Joanna Liszowska jest gwiazdą nowego serialu TVN "Szpital św. Anny". Na planie produkcji ma okazję współpracować z młodymi aktorkami i aktorami, którzy dopiero stawiają swoje pierwsze kroki w zawodzie. Czy udzielała rad początkującym artystom?
Joanna Liszowska w serialu "Szpital św. Anny"
Joanna Liszowska jest aktorką z wieloletnim stażem, więc swoją wiedzą może się dzielić z osobami, które dopiero rozpoczynają przygodę z profesjonalnym aktorstwem. Choć pierwsza nie wychodzi z inicjatywą, by kogoś poprawiać, to jednak jeśli zostanie poproszona o radę, nigdy nie odmawia.
- Jeżeli podzielę się doświadczeniem, zwłaszcza jeżeli ktoś mnie o to prosi, to i tak ostatecznie osoba, która tego słucha, zrobi swoje. Natomiast myślę, że zdobywanie doświadczenia polega na zdobywaniu pewnej wiedzy. Co z tą wiedzą każdy z nas robi, to już jest nasza indywidualna sprawa i nikt tak naprawdę nie ma prawa na to wpływać, ja w ogóle nie zamierzam na nikogo wpływać. Natomiast oczywiście, że jest mi bardzo miło, jeżeli któraś z młodszych stażem koleżanek zadaje mi pytania. To jest miłe, bo jest to pewnego rodzaju forma takiego docenienia tego, co robię i jak robię - wyznała Joanna Liszowska w rozmowie z Justyną Piąstą, dziennikarką serwisu Dzień Dobry TVN.
Artystka wróciła wspomnieniami do początków swojej kariery.
- Zawsze ceniłam sobie i starałam się jak najwięcej z takich spotkań z bardziej doświadczonym aktorem wyciągnąć dla siebie, żeby po prostu się rozwijać - powiedziała Liszowska. - W ogóle uważam, że taka wymiana opinii (...), to nie jest żadne narzucanie ani nawet to nie są rady, tylko po prostu dzielenie się pewnymi spostrzeżeniami. A wszystko zmierza do tego, żeby się rozwijać i żeby było po prostu jak najlepiej - dodała gwiazda.
Joanna Liszowska o kulisach pracy aktorki
Joanna Liszowska opowiedziała również o ciekawej sytuacji, która spotkała ją na jednym z planów filmowych.
- Aktorka bardzo początkująca, która gra moją córkę siedemnastoletnią, zadała mi pytanie, jak ja to robię, że właśnie w danym momencie mam czuć złość, wściekłość, nienawiść i co ja robię, że to osiągam. Naprawdę ja się nad tym nigdy nie zastanawiałam, dlatego nie wiedziałam, co jej odpowiedzieć - przyznała aktorka.
Liszowska wyciągnęła z tego zdarzenia cenną lekcję.
- Powiedziałam jej, że to jest świetne pytanie, ale to też oznacza, że nigdy nie mogłabym uczyć. Z czasem pewne rzeczy stają się dla nas już oczywiste, a jeżeli teraz mam to ubrać w jakieś konkretne formułki, zdania, żeby jej pomóc w jakiś sposób, to okazało się to nie być takie proste. Oczywiście wręcz się czułam onieśmielona, bo chciałabym jej pomóc, a nie bardzo wiedziałam jak. Ja to czuję, a nie potrafię tego ubrać w słowa, żeby to jej jeszcze pomogło - podkreśliła gwiazda w wywiadzie.
Serial "Szpital św. Anny" - gdzie i kiedy oglądać?
Serial "Szpital św. Anny" można oglądać od poniedziałku do środy o godz. 17:40 na antenie TVN. Produkcja jest dostępna także na platformach streamingowych Max i Player.
Zobacz także:
- Jak tanio podróżować? Marta Wierzbicka zdradza swoje patenty. "W granicach nieprzekraczających budżetu"
- Jolanta Fraszyńska gra Zytę w "Szpitalu św. Anny": "To rola marzenie dla aktorki"
- Jest gwiazdą nowego serialu TVN. Mówi o początkach kariery. "Przegranych castingów jest ogrom"
Autor: Justyna Piąsta
Źródło zdjęcia głównego: Wojciech Olkuśnik/East News