Edyta Zając opowiedziała o kulisach związku z Michałem Mikołajczakiem. Celebrycka para co i rusz wzbudza zainteresowanie fotoreporterów i dziennikarzy. W najnowszym wywiadzie modelka i prezenterka telewizyjna wyjaśniła, w jaki sposób funkcjonuje, co by nie mówić, jej medialny związek.
Edyta Zając i Michał Mikołajczak - historia związku, kariera
Edyta Zając od ponad dwóch lat jest związana z aktorem Michałem Mikołajczakiem, znanym z ról w takich produkcjach jak "Prawo Agaty" i "Na Wspólnej". Gwiazda rzadko dzieli się szczegółami swojego życia prywatnego w mediach społecznościowych, jednak wiadomo, że jej związek z Michałem jest obecnie bardzo stabilny. Przed tym, przez około 8 lat, Edyta była partnerką piłkarza Jakuba Rzeźniczaka, z którym przez 4 lata pozostawała w małżeństwie.
Para rozwiodła się w 2020 roku, a choć temat ich relacji często pojawiał się w mediach, Zając unikała komentowania sensacyjnych doniesień o swoim życiu osobistym. Dzięki tej zasadzie udało jej się utrzymać bliskie relacje z rodziną i przyjaciółmi z dala od blasku fleszy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo:
Początki kariery Edyty Zając sięgają 2001 roku, kiedy to, mając zaledwie 15 lat, rozpoczęła swoją przygodę z modelingiem. Została zaproszona do udziału w konkursie organizowanym przez jedno z pism młodzieżowych, a do decyzji o zgłoszeniu się namówił ją jej ojciec. Od tego momentu jej życie zawodowe zaczęło nabierać tempa – brała udział w licznych pokazach mody i sesjach fotograficznych, a jej praca pozwoliła jej zwiedzić wiele zakątków świata. Zając miała okazję współpracować z takimi projektantami jak Łukasz Jemioł, Dawid Woliński czy Robert Kupisz. Jednym z jej największych sukcesów była kampania reklamowa prestiżowej marki perfum Kenzo.
Rodzina Edyty od zawsze zachęcała ją do rozwijania artystycznych pasji – początkowo była to muzyka, później modeling. Trenowała również jazdę konną i boks. Poza modelingiem, Edyta zyskała większą popularność także w telewizji, szczególnie jako gospodyni programu "True Love", choć wcześniej brała udział w show "Agent - Gwiazdy", gdzie również podbiła serca widzów.
Edyta Zając o związku z Michałem Mikołajczakiem
36-latka, odkąd jest w związku z Michałem Mikołajczakiem, raczej unika mówienia o swojej relacji w mediach. W rozmowie z tvn.pl Edyta Zając wyjawiła, dlaczego postanowiła trzymać życie prywatne z dala od mediów.
- To wyszło u nas bardzo naturalnie, oboje mamy takie podejście do tego tematu. Nasza prywatność jest naszą prywatnością, nasza oaza, nasz dom, nasza rodzina, nasi bliscy. Bo ja również swoich bliskich, swoich rodziców też nie pokazuję w social mediach. Traktujemy naszą pracę jako oczywiście pasję i na tym poprzestajemy. Wracamy do domu, jesteśmy po prostu sobą i myślę, że ta konsekwencja w tym też sprawiła, że media nie naciskają na jakąś interakcję — wyjaśniła.
- Gdzieś tam przemycamy czasem trochę swojego życia, ale to w bardzo małym stopniu. Oczywiście to też jest tak, że gdzieś się pojawiamy. Michał wspiera mnie, ja wspieram jego, czy to na premierze jakiegoś jego spektaklu i oczywiście nie ukrywamy się. Natomiast jeśli ktoś gdzieś nas poprosi o zdjęcie, czy to zdjęcie zrobi, no to jest to naturalna część naszego funkcjonowania w mediach - mówiła Edyta Zając.
Dziennikarka Aleksandra Głowińska zapytała Edytę Zając, czy nie myślała, aby pokazywać częściej związek dla korzyści m.in. z różnych współprac.
- Nie, absolutnie nie. Totalnie nie mamy takiej potrzeby, natomiast jakby... No oboje jesteśmy osobami medialnymi. Michał funkcjonuje w mediach chyba dłużej niż ja jako aktor, najpierw na deskach teatru, potem w serialach, więc też ma więcej jakiegoś takiego doświadczenia. Ja z tej celebryckiej strony mogę powiedzieć, że obserwując pewne osoby, które właśnie wpuszczają do swojego świata i media i obserwatorów, no ja po prostu taka nie jestem, nie czułabym tego, to by było sztuczne, to nie byłoby w zgodzie ze mną. Nie wykluczam jakichś wspólnych projektów czy jakichś zawodowych rzeczy, ale jeśli chodzi o prywatność, taką pokazywanie swojego domu, swojego świata, swojej codzienności, to absolutnie nie, nie widzę tego - podsumowała modelka.
Zobacz także:
- Edyta Zając-Rzeźniczak. Niestandardowa modelka
- Edyta Zając-Rzeźniczak. W Agencie mogła się porządnie najeść
- Zając w Argentynie trzymała się banana jak małpka
Autor: ON
Źródło: tvn.pl
Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA