Prokuratura Okręgowa w Warszawie właśnie skierował do sądu pierwsze akty oskarżenia w sprawie, której ofiarami padły polskie aktorki. Kwestię zbiorowego oszustwa nagłaśniały w mediach społecznościowych m.in. Lara Gessler i Anna Lewandowska.
Chłopiec został zauważony podczas samotnej przechadzki w położonym nad jeziorem lesie. Dziecko zauważył spacerujący mężczyzna i zawiadomił policję. W tym czasie malucha poszukiwał ojciec.
Dwie starsze mieszkanki Lublina wyrzuciły przez balkon w sumie 50 tys. zł, ponieważ były przekonane, że pomagają w ten sposób policji w ujęciu przestępców. Niestety kobiety padły ofiarą oszustwa, a pieniądze przepadły.
Do tej pory oszuści, chcący wyłudzić pieniądze od starszych ludzi, korzystali z metody na wnuczka i metody na policjanta. Okazało się, że jest już kolejna metoda - na śpiocha. Na czym polega? Jak uchronić się przed tego typu oszustwem? O tym w Dzień Dobry TVN mówił nadkom. Robert Szumiata z Komedy Rejonowej Policji Warszawa Mokotów.
Mimo wielu akcji informacyjnych starsi ludzie nadal dają się nabierać oszustom stosującym metodę "na wnuczka" i "na policjanta". Dlaczego starsze osoby są tak ufne? Na co zwracać uwagę, by nie dać się nabrać? Rozmawialiśmy o tym w Dzień Dobry TVN ze specjalistą ds. bezpieczeństwa Andrzejem Mroczkiem i rzecznikiem prasowym Komendanta Głównego Policji insp. Mariuszem Ciarką.
Podszywając się pod bliskich lub funkcjonariuszy policji - oszuści wyłudzają od ludzi w podeszłym wieku zgromadzone oszczędności. Coraz częściej namawiają też swoje ofiary na zaciągnięcie kredytu. W ubiegłym roku w samej Warszawie metodą "na wnuczka i policjanta" wyłudzono aż 12 milionów złotych, a od stycznia do listopada tego roku - już 15 milionów złotych. Aby nie dochodziło do tego typu oszustw, policja zaczęła współpracować z pracownikami banków. Zobaczcie, w jaki sposób...