Trzy Korony pierwotnie nosiły nazwę Pieniny. W 1834 roku po raz pierwszy zapisano nazwę Kronenberg , którą później przetłumaczono na język polski jako „korona". Obecnej nazwy – Trzy Korony – zaczęto używać niedługo później, od roku 1860.
Więcej:
Trzy Korony – szlaki prowadzące na szczyt
Analizując mapę górskich szlaków w Pieninach, można uznać, że wszystkie drogi prowadzą na Trzy Korony. Najbardziej klasycznym, co nie znaczy, że najłatwiejszym, szlakiem na Trzy Korony jest trasa prowadząca z Krościenka nad Dunajcem. Idąc szlakiem niebieskim, można dotrzeć do ruin Zamku Pieniny. Miał on charakter bardziej reprezentacyjny niż obronny. Jest to prawdopodobnie jeden z najstarszych zamków w całej Małopolsce, bo czas jego powstania szacuje się na XIII wiek. Według Jana Długosza w tym zamku schroniła się św. Kinga wraz z siostrami z zakonu klarysek, uciekając przed Tatarami. Na pamiątkę tych wydarzeń przy ruinach zamku utworzona grotę św. Kingi z jej figurą w środku. Od ruin zamku do szczytu pozostaje około 30 minut marszu, ale jest to najtrudniejszy, najbardziej stromy odcinek wędrówki. Warto jednak trochę się zmęczyć, ponieważ z platformy widokowej, znajdującej się na szczycie Trzech Koron, rozciąga się urzekający widok z jednej strony na Tatry i Małe Pieniny, a z drugiej na Beskid Żywiecki z Babią Górą oraz Zalew Czorsztyński. Przy schodzeniu, warto zatrzymać się w uroczym schronisku „Trzy Korony”, gdzie można odpocząć i posilić się przed powrotem.
Trasa ze Sromowiec Niżnych – najłatwiejszy szlak na szczyt Trzech Koron
Dla początkujących wędrowców górskich, którzy chcą dotrzeć na Trzy Korony, szczególnie polecany jest szlak ze Sromowiec Niżnych przez Wąwóz Szopczański. Trasa wiedzie przez około 8 kilometrów, a przewyższenie to około 580 metrów. Wyprawa na Trzy Korony tym szlakiem zajmuje około trzech godzin. Już sam początek trasy ze Sromowiec Niżnych zapewnia wspaniałe wrażenia. Pierwsza część szlaku to marsz po drodze asfaltowej z bardzo dobrym widokiem na Tatry. Warunkiem jest oczywiście bardzo dobra pogoda. Następnym etapem jest marsz przez uroczy Wąwóz Szopczański. Po jego obu stronach rosną wysokie wapienne ściany. Początek trasy w wąwozie jest w miarę płaski, ale bardzo kręty. To właśnie w tych okolicach, według podań, organizowano zasadzki na wrogie wojska próbujące zająć te tereny. Znaczne klęski ponosili tu Tatarzy i Szwedzi. Następnie szlak na Trzy Korony wchodzi w obszar leśny i staje się zdecydowanie bardziej stromy. Jako nagrodę za wysiłek potraktować można piękne widoki w czasie marszu. Ścieżka otoczona jest bujną roślinnością, nieco dalej widać wysokie skały wapienne, a wzdłuż ścieżki płynie wartki potok. Po wyjściu z lasu dociera się do Polany Szopka, skąd jest już bardzo blisko do Przełęczy Szopka. Rozciąga się stąd widok na piękną panoramę Tatr. Największe wrażenie robią jednak krajobrazy, które można oglądać tuż przed dotarciem na szczyt Trzech Koron. W sezonie letnim, pod koniec wędrówki, trzeba liczyć się z koniecznością oczekiwania na wejście na szczyt, ponieważ prowadzi na niego dosyć wąska, metalowa kładka.
Trzy Korony – flora i fauna
Bardzo interesująca jest flora masywu Trzech Koron. Znaleziono tam bowiem gatunki roślin, które nie występują w żadnym innym rejonie Pienin. Jest ich aż siedem i są to m.in. mniszek pieniński czy złocień Zawadzkiego. Oprócz tych szczególnych gatunków, zaobserwować można inne ciekawe rośliny, które mają wpływ na rozwój miejscowej fauny. Rozchodnik wielki to gatunek naskalnej rośliny, która jest pożywieniem dla larw bardzo rzadkiego motyla – niepylaka apollo.
Trzy Korony są niewątpliwie najciekawszą do zwiedzania częścią Pienin. Występuje tu wiele stromizn wapiennych turni oraz głębokie wąwozy. Szczególnie pięknie prezentuje się Pieniński Przełom Dunajca. Rzeka na tym obszarze, o długości 5 kilometrów, tworzy wiele zakoli, przepływa się też wzdłuż skał wapiennych, które osiągają wysokość do 300 metrów. Spływ Dunajcem to jedna z większych atrakcji turystycznych w Pieninach w okolicy Trzech Koron, która znana jest w całej Europie.
Autor: Redakcja Dzień Dobry TVN