Monika Mariotti odwiedziła prawdziwą, berberyjską aptekę, pełną naturalnych skarbów. Znalazła tam m.in.: tradycyjną szminkę ze sproszkowanego maku, glinkę służącą jako szampon do włosów, suszoną mątwę do bielenia zębów, dziki korzeń na wzrost piersi i najważniejsze ... orzechy arganii! To prawdziwy skarb Maroko, a olej z nich wytwarzany nazywany jest "płynnym złotem". Monika ruszyła tym tropem!