79-latka nie wróciła do domu
Policjanci z gminy Piątnica otrzymali zgłoszenie dotyczące zaginięcia 79-letniej kobiety. Zaalarmowani zostali przez mieszkającą zagranicą rodzinę, która nie mogła się z nią skontaktować. Twierdzili, że trwa to już dwie doby, więc prawdopodobnie wtedy wyszła z domu.
Policjanci zaczęli od sprawdzenia miejsca zamieszkania kobiety. Okazało się, że nie wzięła ze sobą telefonu. Pojechali więc do pobliskiej miejscowości Jedwabne, gdzie często bywała i mogła się tam udać. Na miejscu znajomy kobiety poinformował funkcjonariuszy, gdzie ta zwykle chodzi. Jednym z tych miejsc są okoliczne bagna, w pobliżu których zaginiona kobieta często zbierała żurawinę.
Zaginiona kobieta nie była w stanie sama wrócić do domu
„Mężczyzna wskazał na teren bagien torfowych w okolicy miejscowości Bronaki Olki w gminie Jedwabne. Cenną wskazówką okazała się informacja, że jest tam teraz jego bratowa. Policjanci skontaktowali się z kobietą i ustalili, że widziała ona zaginioną na bagnach. Idąc za jej wskazówkami, chwilę później odnaleźli 79-latkę” – relacjonują funkcjonariusze.
Kobieta była wychłodzona i obolała. Leżała na kępach trawy i nie miała siły się podnieść przez blisko dwie dobry. Na miejsce wezwano pogotowie ratunkowe.
Zobacz także:
- Policja wznawia poszukiwania 14-letniej Darii. Wyszła z domu 25 lat temu i już do niego nie wróciła
- Międzynarodowy Dzień Dziecka Zaginionego. Jak chronić dzieci przed największymi niebezpieczeństwami?
- Zapukaj do sąsiada – radzi Anita Włodarczyk. "Chcę dzielić się pomocą"
Zobacz wideo: Zaginęła 9 lipca. Prokuratura w Myszkowie prowadzi śledztwo ws. nieumyślnego spowodowania śmierci
Autor: Diana Ryściuk
Źródło: wprost.pl
Źródło zdjęcia głównego: Getty Images