Kilka lat temu cała Polska usłyszała o dramatycznej akcji ratunkowej w kopalni Halemba. Pod ziemią, na blisko cztery doby, został uwięziony górnik - Zbyszek Nowak. Kiedy wszyscy tracili nadzieję na jego uratowanie, usłyszano słabe stukanie w rurociąg… „Wiedziałem, że nie wszystko jeszcze załatwiłem w swoim życiu. Miałem parę spraw do naprawienia… Tam na górze czekała na mnie córka Laura i żona Marlena. Stojąc twarzą w twarz ze śmiercią zrozumiałem, że jedyne, co jest w stanie mnie ocalić to miłość.”– te słowa górnika, wypowiedziane po ocaleniu, stały się mottem filmu „Laura”.