Kiedy dwa lata temu Magdalena Jaglarz-Dietrych wraz z synkiem Wincentym wsiedli do samochodu, nie wiedzieli, że ta podróż skończy się tak tragicznie. Auto wpadło w poślizg i wylądowało w przydrożnym stawie, przekoziołkowało i obróciło się o 360 stopni. Kiedy Pani Magda z bezsilności błagała o szybką śmierć dla siebie i synka, nagle przyszło wybawianie. Naszym gościem była cudem uratowana pani Magda oraz Łukasz Ganowicz, dzięki któremu mogliśmy ją dziś gościć w Dzień Dobry TVN.