W Polsce dokonuje się uboju 30 tys. koni rocznie. Ostatnie chwile życia tych dostojnych zwierząt zwykle okupione są niewyobrażalnym cierpieniem. Poprawa ich losu jest jednak możliwa.
Cztery żywe szczeniaki zakopała na swojej posesji 66-letnia mieszkanka Baboszewa (woj. mazowieckie). Kobieta została zatrzymana i usłyszała zarzut usiłowania zabicia zwierząt ze szczególnym okrucieństwem. Czy tłumaczyła swój czyn?
Adam Konkol poinformował w mediach o niezwykle przykrym wydarzeniu. Okazuje się, że jego piesek rasy pomeranian nie żyje, ponieważ ktoś go postrzelił. Muzyk wyznaczył nagrodę dla osoby, która wskaże sprawcę i udowodni jego winę.
Policjanci zatrzymali mężczyznę, który celowo wjechał w psa. Do bulwersującego zdarzenia doszło w Biertowicach w woj. małopolskim. Oskarżony usłyszał zarzut znęcania się nad zwierzętami. Za działanie ze szczególnym okrucieństwem grozi mu 5 lat więzienia.
Według danych policji - mimo zaostrzenia kar - wciąż rośnie liczba przestępstw związanych ze znęcaniem się nad zwierzętami. Tylko w ubiegłym tygodniu, w okolicach Rawy Mazowieckiej, zatrzymano kolejnego właściciela psa podejrzanego o szczególne okrucieństwo wobec czworonoga. Zwierzę miało m.in. spiłowane do granicy dziąseł wszystkie zęby, prawdopodobnie przy użyciu szlifierki, znajdowało się w piwnicy, bez dostępu do wody i pożywienia, nie było w stanie ustać na łapach. Kto zajął się psiakiem? Jak się obecnie zachowuje? Nadal jest zalękniony?