Sezon festiwalowy trwa w najlepsze. W piątek 19 lipca rozpocznie się Jarocin Festiwal, który potrwa przez kolejne dwa dni. Na scenie pojawią się m.in. Daria Zawiałow, Pidżama Porno czy happysad. Kto jeszcze zagra w tym roku? Zobaczcie cały line-up.
"Wygranie Jarocina to było zdobycie Mount Everestu".
W Jarocinie doszło do niewyobrażalnej tragedii. Do 65-latka została wezwana karetka. Podczas jego reanimacji zasłabła jego żona. - Niestety oboje zmarli - powiedziała asp. sztab. Agnieszka Zaworska.
Hey ostatni koncert zagrał 3 i pół roku temu. Fani powoli się niecierpliwili, jednak w tym roku miłośnicy twórczości grupy będą mogli usłyszeć kultowe kawałki na żywo, choć liczba tych spotkań jest mocno ograniczona - konkretnie do jednego. Gdzie i kiedy muzycy zagrają jedyny w tym roku koncert?
Mały Staś jako pierwszy w Nowym Roku przyszedł na świat w szpitalu w Jarocinie. Ojciec nie mógł niestety uczestniczyć w porodzie ani zobaczyć synka z powodu zakazu odwiedzin. Zdjęcia z nowonarodzonym chłopczykiem pozwolono jednak zrobić staroście i jej zastępczyni. Oburzona rodzina złożyła skargę.
Kobieta nie mogła dodzwonić się do swoich rodziców. Poprosiła więc policję w Jarocinie o sprawdzenie, co się z nimi dzieje. Aby wejść do mieszkania, funkcjonariusze musieli wyważyć drzwi.
W 1985 roku Piotr Łazarkiewicz pojechał do Jarocina, aby stworzyć dokument zatytułowany Fala. W filmie młodzi ludzie mówili o tym, jak wyobrażają sobie przyszłość. Po ponad trzydziestu latach muzyk Michał Wiraszko i Grzegorz Lipiec postanowili odnaleźć bohaterów dokumentu, aby skonfrontować ich ówczesne wyobrażenia z rzeczywistością. Wszystko to zostanie pokazane w tworzonym właśnie dokumencie Powracająca fala. W Dzień Dobry TVN gościliśmy Michała oraz operatora Powracającej fali Artura Jędrzejaka. Powiedzieli nam do kogo udało im się dotrzeć i na jakim etapie jest produkcja filmu. Obok nich zasiadł muzyk Olaf Deriglasoff, który wystąpił w dokumencie Łazarkiewicza. Zapytaliśmy go, jak odbiera siebie sprzed trzydziestu lat.
Byli na topie w latach osiemdziesiątych. Okazuje się, że wcale nie zniknęli ze sceny muzycznej. Dalej nagrywają i koncertują. Na scenie Dzień Dobry TVN wykonali utwór, który różni się nieco od ich repertuaru z lat 80., "Na moim lustrze". Jak Wam sie podoba Sztywny Pal Azji w takim repertuarze?