Wojtek Sobierajski jest wyjątkowym sportowcem. Zawodnik uwielbia bić rekordy. Tym razem zamierza pokonać kajakiem trasę z Przemyśla do Świnoujścia. Wiele lat temu przebył ją Aleksander Doba. Zajęło mu to 13 dni.
Wspominając, kto zmarł w 2021 roku w Polsce, napotykamy na wiele wybitnych nazwisk. Choć nie ma już z nami m.in. Krzysztofa Krawczyka, Tomasza Knapika czy Aleksandra Doby, pamięć o nich i ich dokonaniach będzie trwać jeszcze wiele lat.
Wojciech Sobierajski chce zmierzyć się z rekordem Aleksandra Doby, który dopłynął kajakiem do Świnoujścia z Przemyśla w 13 dni. Przez niespełna dwa tygodnie będzie funkcjonował na wodzie zupełnie sam. W podróż mógł zabrać tylko to, co zmieściło się w kajaku. Przy starcie towarzyszyła mu ekipa Dzień Dobry TVN. Za kim będzie najbardziej tęsknił?
Robert Szulc wraz z początkiem roku wyruszył w swoją kolejną, niezwykłą podróż, podczas której ma odwiedzić cztery kontynenty. Ma konkretny cel: spotkać ludzi i zapytać ich, jak pandemia zmieniła ich życie. Teraz przebywa w Afryce, gdzie spełnił wyjątkową misję - ku pamięci Aleksandra Doby zdobył szczyt Kilimandżaro.
Żył w podróży i zmarł spełniając swoje marzenie, jakim było zdobycie Kilimandżaro. Aleksander Doba odszedł 22 lutego w wieku 74 lat. O pasji, która staje się stylem życia, rozmawialiśmy w naszym programie z podróżniczką i pisarką Elżbietą Dzikowską.
74-letni Aleksander Doba zmarł w poniedziałek 22 lutego 2021 roku po tym, jak spełnił swoje marzenie. Zdobył szczyt Kilimandżaro i zasnął... na kamieniu. Łukasz Nowak, organizator wyprawy wyjaśnił w Dzień Dobry TVN, co się stało, a himalaista Leszek Cichy opowiedział o niezwykłej przyjaźni z podróżnikiem.
22 lutego zmarł Aleksander Doba. Podróżnik miał 74 lata. Jak dowiadujemy się jego oficjalnego profilu na Facebooku, do śmierci doszło podczas wspinaczki na Kilimandżaro. Zdobycie afrykańskiego szczytu było jednym z marzeń Aleksandra Doby.
Ludzie generują bardzo wiele śmieci z plastiku, ich część trafia do oceanów, a następnie do żołądków morskich ssaków. Niedawno u wybrzeży Tajlandii zdechł młody wieloryb. W jego brzuchu znaleziono ponad 80 foliówek! Do Dzień Dobry TVN zaprosiliśmy podróżnika Aleksandra Dobę i autorkę książek o minimalizmie Annę Mularczyk-Meyer, aby porozmawiać o problemie zaśmiecenia wód. Jak go rozwiązać? Czy Pan Aleksander widział podczas swoich morskich podróży wyspy śmieci?
"Ludzie o nieprawdopodobnie białych zębach i białych duszach" - tak o Sound'N'Grace mówi Marcin Prokop. Na scenie Dzień Dobry TVN chór zaśpiewał swoją piosenkę "100" ze specjalną dedykacją dla zdobywcy pierwszej Pozytywki Dzień Dobry TVN Aleksandra Doby.
Skąd w podróżniku Aleksandrze Dobie, pierwszym laureacie akcji Dzień Dobry TVN "Pozytywki", tyle energii? Jakie rady i życzenia ma dla Was pozytywnie nakręcony podróżnik? Od czego zaczyna się wielka wyprawa? Zobaczcie, co powiedział nam Pan Aleksander, któremu towarzyszyła wnuczka Olga Doba.
Poprosiliśmy Dorotę Wellman i Marcina Prokopa o to, by opowiedzieli o założeniach akcji "Pozytywki". Kto może dostać tę nagrodę? Czy Dorota Wellman chciałaby dostać taką statuetkę? Kto kogo nakręca i, dlaczego Marcin, zdaniem Doroty, nic nie rozumie? ;-)
To historyczny moment! Pierwszą Pozytywkę - nagrodę redakcji Dzień Dobry TVN otrzymuje Aleksander Doba, człowiek z wielką pasją i dokonaniami, który jest pozytywnie nakręcony i potrafi pozytywnie nakręcać innych. We wrześniu po raz trzeci przepłynął kajakiem przez Atlantyk, udowadniając, że marzenia się spełniają. Samotna podróż Aleksandra Doby nie należała do łatwych. Udało mu się jednak pokonać trudną trasę i szczęśliwie wrócić do domu. Jest dla redakcji Dzień Dobry TVN pozytywnym bohaterem. Dlatego został pierwszym laureatem akcji "Pozytywki". W studiu Dzień Dobry TVN towarzyszyła mu wnuczka Olga. Jak Aleksander Doba zareagował na to wyróżnienie? Skąd ma tyle energii?
Podróżnik Aleksander Doba po raz trzeci przepłynął kajakiem Atlantyk. Zaprosiliśmy go do Dzień Dobry TVN, aby powiedział o swojej przygodzie. Dlaczego postanowił kolejny raz przepłynąć Atlantyk? Czy udało mu się pogłaskać rekina bez uszczerbku na zdrowiu? Jaka była największa fala, z którą musiał się zmierzyć? Co robił, żeby kajak nie przewrócił się w czasie sztormu?
Z końcem maja Aleksander Doba chciał po raz trzeci przemierzyć Atlantyk na swoim kajaku. Niestety przez awarię sprzętu wyprawę trzeba było przerwać. Na kiedy podróż została przełożona? I w jakiej formie jest obecnie podróżnik? Z Aleksandrem Dobą rozmawiał dziennikarz Dzień Dobry TVN Marcin Sawicki.
W środę w Dzień Dobry TVN gorąca premiera i jeszcze bardziej gorąca Ewa Farna. W programie także: nie na kajaku, ale na lądzie we własnym domu - Aleksander Doba i emocje z trzeciej skończonej przed czasem wyprawy. Oprócz tego: Forest wchodzi w nowe życie i to dosłownie - bohaterski pies, który nauczył się używać tylko dwóch łap. A na koniec: pachnący tymiankiem Mikołaj Rey. Startujemy o 8.00. Zapraszają: Anna Kalczyńska i Marcin Meller.
Już wkrótce, 29 maja, podróżnik-kajakarz, Aleksander Doba ruszy w swoją trzecią podróż przez Atlantyk. Tym razem będzie ona jeszcze bardziej wymagająca. Dlaczego zdecydował się ponownie rzucić wyzwanie żywiołowi? Czy zdąży wrócić do kraju na swoje 70-te urodziny? Mamy nadzieję, że tak. 9 września będziemy czekać na śmiałka z tortem!
W sobotę w Dzień dobry TVN: Aleksander Doba o nowej, samotnej wyprawie kajakiem z Ameryki do Europy. Oprócz tego: podobno maluje obrazy i układa budowle z klocków - czego jeszcze nie wiemy o Wojciechu Mecwaldowskim? Dowiemy się na czacie! A także Rafał Maślak spełnia marzenie "młodego, gniewnego" i bardzo zdolnego Patryka. Bądźcie z nami o 8.00. Zapraszają: Kinga Rusin i Piotr Kraśko.
Podróżnikiem Roku 2015, zdaniem czytelników National Geographic, został Polak: Aleksander Doba, który jako pierwszy człowiek na świecie przepłynął kajakiem Ocean Atlantycki! Dziś, wspólnie z żoną odwiedził studio Dzień Dobry TVN. Jak czuje się kajakarz podczas sztormu na oceanie? Czy Gabriela Doba, wychodząc za Aleksandra "wiedziała w co się pakuje" i czy przyzwyczaiła się już do tego, że mąż wychodzi z domu ... i wraca po 6 miesiącach?
Aleksander Doba został uznany najlepszym podróżnikiem na świecie. Przepłynął Atlantyk. Ale czemu go nie pokonał?To była wielomiesięczna, mordercza wyprawa. O niej opowie w sobotę w Dzień Dobry TVN. Zapraszamy od 8:30. Program poprowadzą: Magda Mołek i Marcin Meller.
Pamiętacie Aleksandra Dobę, podróżnika, który - jako jedyny na świecie - opłynął kajakiem Ocean Atlantycki? Właśnie to osiągnięcie wzbudziło podziw głosujących w plebiscycie na podróżnika roku 2015 „National Geographic People’s Choice Adventurer of the Year”. Ile osób głosowało na Polaka? Kogo pokonał? Co poczuł, kiedy dowiedział się o zwycięstwie? Jak dźwiga swoją popularność? Z podróżnikiem rozmawiała prowadząca Dzień Dobry TVN Anna Kalczyńska. Gratulujemy Panie Aleksandrze!
Zapraszamy na Walentynki z Dzień Dobry TVN! A w programie niespodzianki gwarantowane: o miłosnej kuchni - Zbigniew Bartman z narzeczoną. O przepisie na gorącą temperaturę w związku - małżeństwo Rubików i Perchuciów. A potem: Jula z mężem - muzycznie i romantycznie, a Dawid Podsiadło o tym, kto go inspiruje w muzyce i życiu. A na koniec: Aleksander Doba – jak bardzo trzeba kochać przygodę, żeby zostać najlepszym podróżnikiem świata? Bądźcie z nami w sobotę od 8:30!
68-letni Aleksander Doba jako pierwszy człowiek na świecie przepłynął kajakiem Ocean Atlantycki. Został nominowany do prestiżowej nagrody National Geographic - Adventurer of the Year. W studiu Dzień Dobry TVN był naszym gościem. Towarzyszyła mu żona Gabriela.
To Aleksander Doba, który w wieku 68 lat przepłynął Atlantyk... kajakiem. Zrobił to w 167 dni. Była to najdłuższa wyprawa kajakowa. Nikt przed polskim kajakarzem nie dokonał tego. Nam opowiedział o trudnym momentach w czasie wyprawy, o tym co czuł, kiedy patrzył na ogrom oceanu i gdzie chciałby jeszcze dopłynąć. Gratulujemy Panie Olku!