Co sezon pragniemy dobrze wyglądać, przez co wydajemy pieniądze w butikach czy sieciówkach. Nie należy jednak zapominać, że interesujące rzeczy można znaleźć także w lumpeksach. Podczas zbliżającej się jesieni elementy garderoby w stylu vintage będą prawdziwym hitem. Na jakie kurtki i płaszcze warto polować? Oto rady redaktorki mody serwisu dziendobry.tvn.pl, Sabiny Zięby.
Jesień to idealny czas, by wybrać się do second-handu. W tych sklepach bowiem aż roi się od stylowych okryć wierzchnich, które są wyjątkowe, bo najczęściej występują na miejscu w jednym egzemplarzu. Dostępnych jest tam wiele różnych kolorów i materiałów, a warto pamiętać, że część modnych jesienno-zimowych sylwetek powraca rok po roku, przez co kurtki i płaszcze kupujemy na więcej niż jeden sezon. To może być także świetny początek przygody z lumpeksami, ponieważ w przypadku tych elementów garderoby dobranie rozmiaru nie jest tak kłopotliwe. Zawsze można kupić zbyt duży model (bo oversize jest teraz modny) bądź następnie go dopasować.
Podstawową zasadą jest jednak, by nie ograniczać się w ciucholandach tylko do damskich ubrań. Okrycia unisex (m.in. blezery, trencze i kurtki bomber) można znaleźć w różnych działach. A jakie najlepiej kupić? Oto 5 modnych krojów promowanych przez największe domy mody. Projektanci tworząc je inspirowali się modą vintage, przez co te elementy mogą zdecydowanie lepiej wyglądać kupione z drugiej ręki.
Pikowany luz
Pikowania na kurtkach znów powracają. Ważne jednak, by takie modele nie były krótkie, lecz praktyczne i bardziej w stylu płaszcza. Okrycia z charakterystycznymi przeszyciami na swoich pokazach promowali m.in. Raf Simons i Miu Miu, a Rihanna pokazała się w jednym z nich w sesji do głośnego wydania włoskiego "Vogue'a". Pikowane kurtki oversize są idealne na niższe temperatury, a co więcej, można pod nie założyć wiele warstw ubrań.
W przypadku trencza ciężko mówić o trendzie, ponieważ klasyczny prochowiec nigdy nie wychodzi z mody. Co sezon stylizacje z tym elementem garderoby zachwycają fashionistów. Wiadomo bowiem, że jeden model w tradycyjnym, beżowym kolorze będzie służył przez lata, a z biegiem czasu tylko nabierze charakteru. W swoich kolekcjach płaszcz ten promowały takie domy mody, jak m.in. Saint Laurent czy Celine. Dobrym pomysłem jest w tym sezonie łączyć trencz z dżinsem, a także stawiać na modele zbyt duże, co doda stylizacji dodatkowej dramaturgii.
Płaszcze ze skóry to spory wydatek, jeżeli zdecydujemy się na stylowy egzemplarz od znanego projektanta. Warto zatem zwrócić się ku modelom z drugiej ręki, tym bardziej, że nieco używane skórzane okrycia w stylu "Matrixa" nie błyszczą się tak na ulicy, a nabierają charakteru wraz z czasem i intensywnością używania. Niezależnie od tego, czy zdecydujesz się na model longline w stylu lat 70. czy na klasyczną pudełkową kurtkę rodem z lat 90. jak na pokazie Louis Vuitton, ten element garderoby bez wątpienia doda szyku jesiennym stylizacjom.
Każdy blezer jest marynarką, ale nie każda marynarka jest blezerem. Dla niektórych to nazewnictwo jest niezwykle kłopotliwe. Otóż blezerem nazywa się zarówno rozpinany sweter z miękkiej tkaniny o sportowym kroju, jak i luźną marynarkę bez usztywnień. Obecny trend na blezery ma swoje początki w modzie vintage. W lumpeksach można znaleźć mnóstwo modeli rodem z lat 80., które obecnie doskonale się sprawdzą. Warto wybierać nadruki w szkocką kratę i przyciągające wzrok kolory, jak u Chanel.
Kożuchy są ostoją szaf od dziesięcioleci i są wprost idealne na chłodne temperatury. W tym sezonie warto zwrócić uwagę na modele przypominające okrycia lotników, zarówno w krótkiej wersji do pasa, jak i długiej np. do kolan. Mogą być nowocześnie zapinane na zamek, ale także w podhalańskiej wersji z drewnianymi guzikami. To przytulny, szykowny i sprawdzony trend, który zapewnia niebanalny wygląd. Warto pamiętać, że noszenie kożucha wcale nie musi oznaczać grubych ubrań i okutania się w ciepłe rzeczy. Z powodzeniem można go łączyć z sukienkami, dżinsami, a także różnego rodzaju butami.