Klaudiusz Ševković 20 lat temu wziął udział w pierwszej polskiej edycji "Big Brothera". Był jedną z najbarwniejszych postaci w reality-show, cieszył się sympatią zarówno uczestników, jak i widzów. Po opuszczeniu domu Wielkiego Brata jego życie diametralnie się zmieniło. Nie mógł przejść ulicą niezauważony. W rozmowie z nami opowiedział o wielkiej popularności i najtrudniejszym momencie w programie.
20 lat temu na antenie TVN pojawił się "Big Brother", czyli pierwszy w Polsce tego typu program reality-show, w którym 15 osób zamieszkało w domu pełnym kamer. Uczestnicy musieli wykonywać polecenia Wielkiego Brata. Ten, kto nie cieszył się sympatią domowników oraz widzów, opuszczał program. Choć wówczas dla niego przygoda dobiegała końca, to tak naprawdę drzwi do wielkiej kariery dopiero stawały otworem. Jak show wspomina jego prowadzący Andrzej Sołtysik?