Podobno motoryzacyjną pasję odkrył w sobie w chwilę po tym, jak nauczył się mówić. Niespełna 3,5 letni Kacper dwa miesiące temu po raz pierwszy zasiadł za kierownicą wymarzonego gokarta. Sprowadzony przez jego rodziców z Włoch pojazd został dostosowany do wieku, wzrostu i możliwości małego rajdowca. Do szkółki gokartowej będzie mógł dołączyć dopiero za 1,5 roku, nie zamierza jednak w tym czasie próżnować i już dziś pobiera lekcje pod okiem trenera. Czy rośnie nam kolejny Robert Kubica?