Gdy dziecko płacze i denerwuje się, stresują się tym także jego rodzice. Zwłaszcza gdy cała sytuacja ma miejsce w przestrzeni publicznej. Stres nie jest jednak wywołany tym, że młoda mama lub tata nie wiedzą, jak poradzić sobie z własnym dzieckiem, a oceną innych "życzliwych", którzy uwielbiają stawiać siebie w roli eksperta. Nie od dziś wiadomo, że dobrymi chęciami wybrukowane jest przecież piekło. Przekonała się o tym ostatnio Julia Rosnowska.
W ramach naszej akcji Życzliwi na Dzień Dobry dziennikarz Dzień Dobry TVN Filip Chajzer (znany w niektórych kręgach jako Tomasz Chajzer) wybrał się pod stację metra Warszawa Centrum, aby podarować napotkanym paniom białe tulipany i szepnąć miłe słowo. Jak mu poszło? Kto nie przyjął od niego kwiatka?