Dla Stanisława Poniatowskiego to była prawdziwa miłość. Przyszła caryca Katarzyna II Wielka tak zawróciła mu w głowie, że był gotów narazić się nawet kolejnemu władcy Rosji. Nie spodziewał się jednak, że ich romans wyjdzie na jaw i usłyszy takie słowa z ust męża swojej wybranki.