Tomasz Zubilewicz o dzisiejszej pogodzie opowiada z najgorętszego miejsca w Polsce, bo jak sam mówi, nie liczy się temperatura, tylko to co ma się w sercu;) Na gdyńskiej plaży Tomek spotkał się z tymi, którzy korzystają z uroków morza bez względu na aurę pogodową. Czy Zubilewicz dał się namówić morsom na kąpiel w morzu?;)