"Produkty wciąż zaskakują nas swoją innowacyjnością".
Charlotte Cho - to urodzona w Stanach Zjednoczonych Koreanka, która stała się najsłynniejszą na świecie popularyzatorką azjatyckich rytuałów piękna. Na swoim blogu oraz w książce radzi, jak dbać o skórę twarzy, by na długie lata zachowała ona młodość i jędrność. Dziennikarka Ula Chincz specjalnie dla Charlotte Cho założyła szlafrok i turban, by przetestować koreańskie metody dbania o urodę.
Rzecz się miała w Korei. Pewna gospodyni domowa, zapewne zmęczona sprzątaniem, postanowiła "przyciąć komara". I jak przystało na każdą porządną Koreankę, położyła się na podłodze. Aby nie tracić czasu, zostawiła włączony odkurzacz, który miał w tym czasie ogarnąć dywany. Obudziło ją szarpanie za włosy. Z przerażeniem stwierdziła, że podstępnie zaatakował ją odkurzacz. Tę scenę odtworzył dziennikarz Dzień Dobry TVN Filip Chajzer, którego mottem jest: "Jak nie poczujesz, to nie wiesz". Do jakich wniosków doszedł? Czy czeka nas wojna z maszynami, które powoli zaczynają się buntować? Które maszyny najczęściej okazują swoje niezadowolenie? Uwaga! Będzie bolało :)