Problemy Pawła Kąkola zaczęły się już w okresie nastoletnim. Mężczyzna przez wiele lat poszukiwał specjalisty, który pomógłby mu uporać się z utrudniającymi normalne funkcjonowanie zaburzeniami. Rozwiązania sugerowane przez kolejnych lekarzy nie przynosiły pożądanych efektów. Na szczęście jednemu z ekspertów w końcu udało się postawić trafną diagnozę.
Można by powiedzieć w tym przypadku: nosił wilk razy kilka, ponieśli i wilka. Sylwester Wardęga kilka razy testował cierpliwość policjantów. Nadszedł jednak taki moment, kiedy policja uznała, że kolejny żart Wardęgi zasługuje na karę. Sprawa trafiła do sądu, który nałożył na youtubera grzywnę w wysokości 1500 zł. Co to jest "swawolne" zachowanie? Czy w tym przypadku sąd mógł skierować Wardęgę na badania psychiatryczne? O tym w studiu Dzień Dobry TVN adwokat Luka Szaranowicz.