Za nami piąty odcinek programu "Woli i Tysio na pokładzie". Marcin Tyszka i Dawid Woliński pracowali już w zoo, piekarni, staży pożarnej i cyrku. Teraz przyszła kolej na pracę w karczmie... góralskiej. - Starałem się dotrzymać kroku góralom... To była ostro zakrapiana impreza - mówił w programie Dzień Dobry TVN Marcin Tyszka. Po co uznanemu fotografowi, który zrobił międzynarodową karierę, taki program? - To jest zabawa, to jest wielka frajda, to był fantastyczny czas - mówił Tyszka o programie "Woli i Tysio na pokładzie". - Dzięki temu, że spędziłem trochę czasu w bardzo dziwnych miejscach, to mi daje dystans do wszystkiego, do świata mody, który jest bardzo sztuczny... Czy podoba się Wam program "Woli i Tysio na pokładzie"?