Można by powiedzieć w tym przypadku: nosił wilk razy kilka, ponieśli i wilka. Sylwester Wardęga kilka razy testował cierpliwość policjantów. Nadszedł jednak taki moment, kiedy policja uznała, że kolejny żart Wardęgi zasługuje na karę. Sprawa trafiła do sądu, który nałożył na youtubera grzywnę w wysokości 1500 zł. Co to jest "swawolne" zachowanie? Czy w tym przypadku sąd mógł skierować Wardęgę na badania psychiatryczne? O tym w studiu Dzień Dobry TVN adwokat Luka Szaranowicz.