Sebastian Karaś na otwartych akwenach zdecydowanie czuje się jak ryba w wodzie. To pierwszy człowiek na świecie, który przepłynął wpław z Kołobrzegu na wyspę Bornholm (ok. 100 km). W wodzie spędził ponad 28 godzin. Jak radził sobie z dużymi falami? Co w wyzwaniu było dla niego najtrudniejsze? I jak jeść rosół z makaronem będąc zanurzonym w wodzie? ;-)
Przygotowania do tego wyczynu zajęły mu niemal rok. W tym czasie Sebastian przepłynął kilka tysięcy kilometrów! Udało się! Sebastian został 1333 śmiałkiem, który pokonał kanał La Manche wpław, poprawiając przy okazji rekord Polski na tym dystansie! Dlaczego zdecydował się płynąć we wrześniu i czy ma już plany na kolejny ekstremalny test swoich możliwości?