W 2002 r. Michał Kłys był na obozie sportowym w Zamościu. Na jednym z treningów doszło do tragedii - młot rzucony przez jedną z zawodniczek uderzył go w głowę. Przeżył wypadek, ale ze śpiączki obudził się dopiero po siedmiu miesiącach. W 2011 r. przyznano Michałowi odszkodowanie w wysokości miliona złotych oraz rentę. Pieniądze miały pomóc w rehabilitacji Michała. Niestety do tej pory odszkodowanie nie zostało wypłacone. Sprawą postanowił zająć się dziennikarz Uwaga! TVN Endy Gęsina-Torres.