Jolanta Pieńkowska kontynuuje swoją podroż po Nepalu. Tym razem spotkała się w Nepalu z joginem, który pochodzi z Persji. Zajmuje się ludzką energią. Co sądzi o energii emanującej od Jolanty Pieńkowskiej? Gdzie znajduje się główny gruczoł odpowiadające za emocje? Czego jogin używa do kontrolowania własnej energii? Czy udało mu się wprowadzić prowadzącą Dzień Dobry TVN w stan komy? Czy była to hipnoza, a może coś zupełnie innego... Zobaczcie, jakim niezwykłym rytuałom poddała się nasza prowadząca! Bo świat należy do odważnych!