"Ciągle mi się jeszcze zdarza być nazywanym młodym pisarzem".
Zadebiutował w "Dekalogu" Krzysztofa Kieślowskiego. Twierdzi, że już nie chce, by go wszyscy lubili. W studiu Dzień Dobry TVN Jolanta Pieńkowska zapytała Macieja Stuhra, jak się czuł, kiedy wygłaszano opinie o tym, że nie jest prawdziwym Polakiem. Czy znając już konsekwencje roli w filmie „Pokłosie”, przyjąłby ją ponownie?