Katarzyna Ignatowicz to pierwsza kobieta, która wstąpiła do polskiego BOR-u. Czy zawsze chciała zostać kobiecą wersją Rambo? Była traktowana inaczej niż jej koledzy? A jak oni się do niej odnosili? Czemu kobiety wstępują do służb specjalnych? Byłą pułkownik gościliśmy w Dzień Dobry TVN razem z jej kolegą z pracy - emerytowanym pułkownikiem BOR Leszkiem Baranem.
Biuro Ochrony Rządu ogłosiło przetarg na nowe limuzyny. Wymagania są na wypasie: moc minimum 408 koni mechanicznych, napęd na cztery koła, odtwarzacz DVD i tuner TV, czterostrefowa klimatyzacja, lodówka oraz światła w technologii led lub laserowe. Skromny chłopak z ursynowskiego osiedla (Filip Chajzer) - zdaniem niektórych - uderzająco podobny do premier Szydło - postanowił zasiąść swoimi - bądź, co bądź - zacnymi pośladkami w aucie, które nie tylko spełnia takie warunki, ale ma również inne "preferencje rozkoszy", np.: pukanie w plecy i masowanie... lędźwi. A, gdyby okazało się, że takie limuzyny kłują w oczy ludność cywilną, to dziennikarz Dzień Dobry TVN znalazł i na to radę :)