Pod skórą na dłoni ma malutkie, wyczuwalne ziarenko. To czip, którego wszczepiła sobie Pani Dominika. Po co to zrobiła? Jaka jest jego funkcja? Czy sam zabieg był bolesny? Ile trwał? Dlaczego Dominika Bonawenturczak uważa, że nie wykorzysta go w Polsce? I kto może odczytać dane zapisane na czipie - Polka zdradziła w studiu Dzien Dobry TVN.