Gary i Rebecca Rollans wraz z dziećmi przeprowadzili się z Australii na Dolny Śląsk, do wsi Studniska Dolne. Kupili dawny dworek, który przez kilkadziesiąt lat był miejscowym PGR-em. Chcieli tu założyć stadninę koni i dom dla swoich dzieci. Jednak nie wszyscy mieszkańcy zaakceptowali Australijczyków. Pewnego dnia ktoś podpalił ich dom. Niczego nie udało się uratować. Dlaczego, pomimo tego, zdecydowali się pozostać w Polsce?