Król strzelców Ekstraklasy Flavio Paixao i jego polskie love story

''Piaxao znaczy pasja'', reporter: Paweł Kiliański 
Flavio Paixao to jedna z największych gwiazd Ekstraklasy, który jest uwielbiany przez fanów Lechii Gdańsk. Napastnik strzela bramki jak na zawołanie i nie ma dnia, żeby mógł spokojnie przejść po Długim Targu czy zrobić zakupy w galerii handlowej, bez rozdawania autografów. My postanowiliśmy jednak opowiedzieć jego osobistą historię, a jest to prawdziwe love story.

Portugalski napastnik Lechii Gdańsk, Flavio Paixao, poznał swoją narzeczoną w zaskakujących okolicznościach. Śmiało można stwierdzić, że historia ich pierwszego spotkania mogłaby posłużyć jako scenariusz hollywoodzkiego filmu.

Pierwsze spotkanie

Pewnego dnia Dominika Peszel jechała z Sopotu do Gdańska. W pewnym momencie zauważyła, że w samochodzie obok ktoś do niej macha. Osobą tą był Flavio.

Spojrzałam na niego i pomyślałam, że mam jakiś problem z samochodem, że coś od niego odpada, na przykład zderzak

- wspomina kobieta.

Otworzyła okno, żeby zapytać, o co chodzi. Wtedy Portugalczyk zatrzymał kolumnę samochodów i zaczął prosić ją o podanie swojego numeru telefonu. Początkowo Dominika, podejrzewając nieznajomego o złe intencje, opierała się, ale ostatecznie przystała na jego prośbę.

Nie planowałem tego, ale ten moment jest najlepszą decyzją mojego życia

- powiedział Flavio.

Piłkarz zadzwonił do Dominiki jeszcze tego samego dnia i umówili się na spotkanie. Od tamtego czasu minęły trzy lat, a oni tworzą zgodną parę.

Nauka polskiego

Po przyjeździe do Polski Flavio nie kwapił się do nauki języka polskiego, ponieważ stwierdził, że jest dla niego zbyt trudny. Dlatego przez pierwszy rok znajomości z Dominiką porozumiewał się z nią po angielsku. Piłkarz postanowił jednak to zmienić.

Pewnego dnia Flavio mi napisał wiadomość: 'od dzisiaj mówimy i piszemy tylko po polsku' i pomyślałam: 'uuu, chyba ktoś sobie postawił nowy cel'

- powiedziała z uśmiechem.

Dzisiaj para mówi głównie po polsku.

Zaręczyny na rajskiej wyspie

Kolejnym wyzwaniem dla piłkarza było zorganizowanie zaręczyn na Bali. I w tym przypadku Flavio spisał się znakomicie. Poprosił Dominikę o rękę podczas kolacji przygotowanej na plaży.

Byłem tak zdenerwowany, że nie pamiętam tego momentu. Ale to był piękny czas i piękne miejsce

- stwierdził Portugalczyk.

Parze życzymy wiele szczęścia.

>>> Zobacz także:

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.

Autor: Iza Dorf

podziel się:

Pozostałe wiadomości