Kite­sur­fing - nie­zwy­kle modny sport wodny. Na czym wła­ści­wie polega i jak się go nauczyć?

Kite­sur­fing to bar­dzo ory­gi­nalny sport, pole­ga­jący na śli­zga­niu się po wodzie na spe­cjal­nej desce wypo­sa­żo­nej w lata­wiec napę­dzany wia­trem. Ze względu na trudną do opa­no­wa­nia tech­nikę ste­ro­wa­nia jest on zali­czany do spor­tów eks­tre­mal­nych. Jak roz­po­cząć naukę kite­sur­fingu?

Pierw­sze kolo­rowe latawce do kite­sur­fingu poja­wiły się pod koniec lat 90. XX w. na zachod­nim wybrzeżu Sta­nów Zjed­no­czo­nych. Wów­czas sport ten wyda­wał się nieco zabawny, gro­te­skowy wręcz i nie wró­żono mu dużej rze­szy miło­śni­ków. Od tego momentu kite­sur­fing prze­szedł sporą ewo­lu­cję, a dziś jest jed­nym z naj­po­pu­lar­niej­szych spor­tów wod­nych na świe­cie. Choć przy­po­mina nieco zabawę rodem z „Mary Pop­pins”, jest wyma­ga­jącą spo­rej kon­dy­cji i trudną do nauki aktyw­no­ścią fizyczną. Upra­wia się go zarówno na zbior­ni­kach słodko-, jak i słonowod­nych. W Pol­sce szkoły kite­sur­fingu zna­leźć można przede wszyst­kim na Helu oraz innych rejo­nach nadmor­skich.

>>> Zobacz także:

Czym jest kite­sur­fing?

Słowo kite­sur­fing sta­nowi połą­cze­nie dwóch angiel­skich słów – kite, czyli ‘lata­wiec’ i sur­fing, oznaczającego ‘sur­fo­wa­nie’. Tech­nicz­nie kite­sur­fing przy­po­mina windsur­fing, ale żagiel został tu zastą­piony lataw­cem. Kite­sur­fer, sto­jąc na desce podob­nej do sur­fingowej, wyko­rzy­stuje lata­wiec do poru­sza­nia się po wodzie i obie­ra­nia wybra­nego kie­runku. Porów­nu­jąc kite­sur­fing do windsur­fingu, można dopa­trzyć się zarówno wielu podo­bieństw, jak i róż­nic. Choć ogólna tech­nika jest zbliżona, w przy­padku windsur­fingu deska pro­wa­dzona jest pła­sko po wodzie, a w kite­sur­fingu na kra­wę­dziach (podob­nie jak pod­czas jazdy na snow­bo­ar­dzie). Kitesurfing uprawia się zarówno na rzekach, jak i jeziorach, morzach oraz oceanach. Najważniejszym elementem do jego uprawiania są jednak odpowiednie warunki atmosferyczne, a dokładniej mocny, ale nie porywisty wiatr.

Jak roz­po­cząć naukę kite­sur­fingu?

Kite­sur­fing nie jest spor­tem łatwym do opa­no­wa­nia. Jak w przy­padku więk­szo­ści dys­cy­plin, nie wystar­czy spró­bo­wać raz, by od razu stać się mistrzem sur­fo­wa­nia na desce. Dobrym roz­wią­za­niem jest kil­ku­dniowy lub kil­ku­ty­go­dniowy kurs nauki pły­wa­nia na kit­cie. Każda szkoła kite­sur­fingu ofe­ruje zaję­cia pod okiem doświad­czo­nego tre­nera, który krok po kroku uczy tech­niki ste­ro­wa­nia deski lataw­cem. Umie­jęt­ność ta będzie z pew­no­ścią łatwiej­sza do naby­cia dla tych, któ­rzy potra­fią jeździć na snow­bo­ar­dzie lub pły­wać na windsur­fingu. W Pol­sce kite­sur­fing jest spor­tem roz­wi­ja­ją­cym się w eks­pre­so­wym tem­pie, a z roku na rok powstaje wię­cej szkół ofe­ru­ją­cych jego naukę. Praw­dziwą mekką kite­sur­fe­rów jest Pół­wy­sep Hel­ski i Zatoka Pucka, ale pol­skie szkółki kite­sur­fingowe orga­ni­zują rów­nież wyjazdy za gra­nicę. Naj­czę­ściej obie­rane kie­runki to Wene­zu­ela, Zan­zi­bar, Wło­chy i Egipt.

Swoich sił na kitcie spróbował Mister Polski Rafał Jonkisz. Jego instruktorem był kitesurfer Wiktor Borsuk. Zobaczcie, jak Rafał sobie radził.

Sprzęt do kite­sur­fingu

Kite­sur­fing nie należy nie­stety do naj­tań­szych spor­tów, a do jego upra­wia­nia nie­zbędne jest spe­cjalne wypo­sa­że­nie. Jego pod­stawą jest oczy­wi­ście deska dosto­so­wy­wana do wzro­stu kite­sur­fera. Deski kite­sur­fingowe wystę­pują w róż­nych kształ­tach, roz­mia­rach i rodza­jach. Ich naj­po­pu­lar­niej­szymi warian­tami są: twin-tip (umoż­li­wia­jący pły­wa­nie w przód i w tył) oraz direc­tio­nal (na któ­rej moż­liwe jest poru­sza­nie tylko w jed­nym kie­runku). Deska wypo­sa­żona jest w foot­strapy (czyli paski na stopy), które uła­twiają kite­sur­fe­rowi utrzy­ma­nie pionu pod­czas pły­wa­nia. Ste­ro­wa­nie deską odbywa się za pomocą tzw. baru, czyli drążka, od któ­rego odpro­wa­dzane są około 25-metrowe liny przy­mo­co­wane do latawca. Rozmiar latawca również ma znaczenie. Więk­sze warianty wybie­rają zazwy­czaj osoby wyż­sze i cięż­sze, mniej­sze osoby niskie i lek­kie. Wymiary latawca dosto­so­wy­wane są także do wia­tru. Gdy wieje słabo, lepiej wybrać więk­szy lata­wiec, gdy mocno – mniej­szy. Dodat­kowo bar zacze­pia się o hak znaj­du­jący się na tra­pe­zie zało­żo­nym wokół pasa kite­sur­fera. Rodzaj sprzętu należy dobrać do stop­nia zaawan­so­wa­nia pły­wa­ją­cego oraz jego upodo­bań (np. do pły­wa­nia na falach lub do sko­ków wyczy­no­wych). Cały ekwi­pu­nek potrzebny do upra­wia­nia kite­sur­fingu to koszt około 6000 zł.

Autor: Adrian Adamczyk

podziel się:

Pozostałe wiadomości