Materiał promocyjny

Adam Małysz z dumą o młodych skoczkach: „Mój narybek to ci, którzy teraz odnoszą sukcesy”

Pomimo pięknej pogody Zakopane przygotowuje się do wielkiej, sportowej burzy. Już jutro zaczyna się Puchar Świata w skokach narciarskich. Oczy kibiców z całego świata zwrócone są na Polskę. Zobacz, co na temat naszych młodych skoczków myśli Adam Małysz.

Wszystko wskazuje na to, że zbliżający się wielkimi krokami konkurs Pucharu Świata w skokach narciarskich odbędzie się bez zakłóceń. Pogoda w Zakopanem jest iście zimowa, a temperatura spadła w nocy do -9 stopni. Zapowiadają się więc doskonałe warunki dla naszych skoczków.

Niezastąpieni kibice

Przygotowania do konkursu trwają. W gotowości są już nie tylko kadrowicze, ale i tysiące kibiców, którzy trzymają kciuki za polskich skoczków. Mogą oni liczyć nie tylko na zagorzałych fanów, ale i Milkę, która wspiera zarówno naszych reprezentantów, jak i nowy narybek Adama Małysza.

Przy Wielkiej Krokwi znajduje się miasteczko Milki, w którym na kibiców czeka moc atrakcji. Wśród nich znalazły się wirtualne skoki, dzięki którym można się przekonać, jakie emocje towarzyszą zawodnikom, kiedy siedzą się na belce, rozpędzają się i w końcu skaczą. Wystarczy włożyć okulary i można poczuć się, jak na skoczni.

Wywiad z Adamem Małyszem

Z okazji zbliżających się zawodów dziennikarz Dzień Dobry TVN Bartek Jędrzejak porozmawiał z Adamem Małyszem na temat nowego pokolenia polskich skoczków. Mistrz nie krył dumy, zarówno z zawodników, którzy już teraz odnoszą sukcesy, jak i tych, którzy dopiero zaczynają treningi.

Adam Małysz zapytany o to, jak wspomina początki swojej kariery i czasy, gdy na jego narty i kombinezon składała się cała rodzina, odpowiedział:

To były ciężkie czasy. Teraz jest na pewno lepiej, chociażby ze względu na sponsorów, na Milkę, która wspiera te dzieciaki. One mają teraz tak fajny sprzęt, że nie pozostaje nic, tylko lgnąć do tego sportu.

W opinii mistrza, powinno się zachęcać dzieci do sportu. Skutecznie robią to akcje i konkursy z nagrodami.

Na początku, dzieciaki muszą się przekonać do uprawiania sportu. Często jest to też rola rodziców, żeby je lekko popchnąć. Później one same muszą się przekonać, że jest warto. Mają takich mistrzów, jak Kamil, Piotrek, czy Dawid, którzy uprawiają ten sport i odnoszą sukcesy. Myślę, że kolejny narybek już nam rośnie, ten, który chce iść w ślady zawodników i tak to musi funkcjonować. Inaczej nie mielibyśmy żadnych skoczków. Dla nich to musi być niesamowita zabawa, żeby chcieli to robić. Troszkę też chęci rywalizacji.

Zobacz też:

Adam Małysz - życiorys i kariera w skokach narciarskich oraz Rajdzie Dakar

Stefan Hula nie tylko na skoczni

Thomas Morgenstern. Kiedyś doskonały skoczek, a dzisiaj?

Autor: Agata Polak

Materiał promocyjny
podziel się:

Pozostałe wiadomości