Rak prostaty to najczęstszy rak wśród nowotworów. Jak mu zapobiegać? "Należy się wyzbyć wstydu przed badaniem"

Obecnie mówimy o zagrożeniu SARS-CoV-2 i to wirus przyciąga naszą uwagę, tymczasem zapominamy, że bez przerwy w skryty sposób najbardziej zagrażają nam nowotwory. 15 września obchodziliśmy Europejski Dzień Prostaty, który ustanowiło Europejskie Towarzystwo Urologiczne. Ważne jest, by zwiększać świadomość na temat chorób gruczołu krokowego i zachęcać mężczyzn do profilaktyki.

Zachorowania na raka prostaty w Polsce i na świecie

Rak prostaty nie daje najczęściej żadnych objawów i może się rozwijać nawet przez 20 lat. Od tego, w jakim stadium choroby zostanie wykryty, zależy efekt leczenia - dlatego tak istotna jest profilaktyka.

Z około 80. tysięcy rozpoznań nowotworowych w Polsce, aż 17 proc. to rak prostaty. Co roku taką diagnozę słyszy 16 tysięcy mężczyzn, a w całej Europie jest ich aż 450 tysięcy. Obecnie rak prostaty to najczęstszy nowotwór wykrywany u mężczyzn. W niechlubnej statystyce wyprzedził nawet raka płuc. I mimo że świadomość na ten temat rośnie to i tak z jego powodu rocznie umiera ok. 5 tys. Polaków.

Jak badać prostatę?

Najlepiej sprawdzać prostatę raz do roku. Niestety nie można badania wykonać samodzielnie i należy udać się do specjalisty.

Gruczołu krokowego nie widać, nie sposób go dokładnie obejrzeć, zbadać. My badamy go wprowadzając palec do odbytnicy, ponieważ on się znajduje w bezpośrednim sąsiedztwie jelita grubego tuż pod pęcherzem moczowym. (...) Mówiąc o nowotworze, mówimy o konieczności przeprowadzenia tego badania. Mówimy o tym, żeby się wyzbyć wstydu przed tym badaniem, żeby się wyzbyć strachu. To jest badanie lekarskie, naturalne, tak jak badanie ginekologiczne czy samobadanie piersi.

- tłumaczył w Dzień Dobry TVN dr hab. Artur A. Antoniewicz.

Zastraszająca niewiedza ludzi

Wykonana jakiś czas temu ankieta Europejskiego Towarzystwa Urologicznego pokazała, że około 54 proc. mężczyzn sądzi, że kobiety mają prostatę, przy czym aż 37 proc. kobiet też tak uważa. 37 proc. Włochów i 14 proc. Brytyjczyków, nie wie, że taki narząd w ogóle istnieje. To niezwykle niski poziom wiedzy o narządzie, którego nowotwór jest odpowiedzialny za większą liczbę zgonów niż rak piersi.

Stały związek, a rak prostaty

W 2013 roku pojawiły się badania, które dość śmiało zarekomendowały, że bycie w stałym związku przynosi większe korzyści i ma większy wpływ na przeżycie chorego pacjenta niż chemioterapia. Poza tym pacjenci będący w stałej relacji mają większe szanse na rozpoznanie choroby na etapie, gdy jest ona uleczalna. Mężczyźni bowiem rzadko decydują się na wizytę u urologa - bardzo często to kobiety wysyłają do lekarzy swoich partnerów, troszcząc się o ich zdrowie.

Zobacz też:

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.pl

Autor: Sabina Zięba

podziel się:

Pozostałe wiadomości