Różowa kuchnia wegańska

Jola Słoma i Mirek Trymbulak to projektanci mody, których drugą pasją jest kuchnia wegańska. Dziś, w kuchni Dzień Dobry TVN, przygotowali różowe dania! Poznajcie ich przepisy na: danie à la kaczka z jabłkami, kotlety soczewicowo-ryżowe z sosem chrznowo-żurawinowym, mus truskawkowy z bitą śmietaną i placki z musem malinowym.

Danie à la kaczka z jabłkami

Czas przygotowania: ok: 40 minut

Ilość porcji: 2

Nasza rezygnacja z jedzenia mięsa nie była podyktowana względami zdrowotnymi ani smakowymi. To, że na talerzach i w lodówce w naszym domu nie znajdzie się produktów zwierzęcych, jest spowodowane względami czysto etycznymi. Nie chcemy brać udziału w postrzeganiu zwierząt jak rzeczy, które tylko, gdy są przydatne mogą liczyć na nasze względy i dobre traktowanie. Nigdy jednak nie powiedzieliśmy, że nie lubimy smaku różnych popularnych mięsnych potraw. Każde z nas miało swoje ulubione dania, ale akurat kaczka była tym lubianym przez oboje. Dlaczego mielibyśmy sobie jej odmawiać? Przecież istnieją sposoby na przyrządzenie bardzo pysznego dania przypominającego to mięsne, ale w wersji wegańskiej. Sceptykom, którzy czytając nie chcą uwierzyć, że da się, może nie całkowicie podrobić, ale stworzyć identyczne skojarzenie smakowe przypominamy, że smaki i aromaty potraw pochodzą przede wszystkim z ziół i przypraw. To właśnie z nich kucharz po mistrzowsku tworzy właściwą kompozycję smakową.

Składniki:

10 kotletów sojowych

4 jabłka

3 łyżki sosu sojowego

2 łyżki majeranku

1 łyżka melasy z karobu

½ łyżeczki czarnego mielonego pieprzu

1 łyżeczka brązowego cukru

sól do smaku

olej do smażenia

Sposób przygotowania:  Kotlety sojowe obgotowujemy w lekko osolonej wodzie, gdy będą miękkie odcedzamy je i rwiemy na małe podłużne kawałki (wzdłuż włókien). Sos sojowy mieszamy z melasą z karobu i smarujemy nim kawałeczki kotletów sojowych. Jabłka kroimy w plastry i zapiekamy w piekarniku lub smażymy na oleju z odrobiną cukru, solą i majerankiem, aż zmiękną. Na drugiej patelni rozgrzewamy olej i smażymy kawałki kotletów sojowych w marynacie na złoty kolor. Następnie układamy obok siebie to, co powstało na obu patelniach i możemy serwować. Proponujemy podawać z kluskami, idealne będą do tego np. gnocchi lub szare kluski.

Kotlety soczewicowo-ryżowe z sosem chrznowo-żurawinowym

Czas przygotowania: 1,5 godziny

Ilość: 20 kotletów

Z soczewicy, tak jak z grochu możemy upiec pasztet, ugotować z niej zupę, zmiksować ją na pastę albo usmażyć kotlety. Oprócz tego jest przepyszna po prostu ugotowana i polana oliwą. Tak jak wszystkie rośliny strączkowe dostarcza organizmowi aminokwasów, jak także minerałów i witamin. Do tych kotletów dodajemy również okrągłego brązowego ryżu, który pomimo, że jest pełnoziarnisty, jest dużo bardziej kleisty niż ryż długoziarnisty. Dzięki temu kotlety po usmażeniu są zwarte. Nie musimy ich podawać z żadnym wypełniaczem na talerzu typu: ziemniaki, makaron lub kasza, gdyż same w sobie są połączeniem białka i węglowodanów. Wystarczy zrobić do nich sos żurawinowo-chrzanowy lub po prostu podać z chutney’em i mamy przepyszne danie obiadowe.

Składniki:

Kotlety

40 dag zielonej soczewicy

40 dag brązowego okrągłego ryżu

2 łyżki mielonego siemienia lnianego

1/4 szklanki mąki kukurydzianej

1 łyżka pieprzu ziołowego

1 łyżka sosu sojowego

1 łyżeczka soli

1600 ml wody

kilka łyżek mąki kukurydzianej do obtaczania kotletów

olej do smażenia

Sos:

1 słoiczek chrzanu

1 słoiczek konfitury z wiśni

2 łyżki mleka kokosowego

Sposób przygotowania:

Soczewicę i ryż gotujemy w osobnych garnkach (do każdego garnka wlewając 800 ml wody) aż zmiękną i wchłoną całą wodę. Gdy lekko przestygną, łączymy je i mieszamy z solą, sosem sojowym i pieprzem ziołowym. Sprawdzamy czy masa jest odpowiednio doprawiona, dodajemy siemię lniane i mieszamy. Następnie dodajemy mąkę kukurydzianą i wyrabiamy masę na kotlety. Formujemy spłaszczone kotleciki, obtaczamy w mące kukurydzianej i smażymy na rozgrzanym oleju z obu stron na złoty kolor. Do miseczki wrzucamy chrzan, drzem wiśniowy oraz mleko kokosowe i miksujemy. Możemy dodać odrobinę kleiku ryżowego do zagęszczenia.

Mus truskawkowy z bitą śmietaną

Czas przygotowania: 15 minut

Ilość porcji: 4

Wiedza o tym, że oboje nie powinniśmy jeść nabiału przyniosła nam dużą ulgę, ale i zasmuciła. Ulgę, bo już wcześniej próbowaliśmy zrezygnować z mlecznych potraw na rzecz diety wegańskiej. Niemniej jednak zrobiło nam się smutno, bo obawialiśmy się, że już za nami wszystkie doświadczenia kulinarne, których wcześniej dostarczaliśmy sobie dzięki nabiałowym rarytasom. Najbardziej zasmucił nas zbliżający się sezon truskawkowy, w którym najsmaczniejszym deserem były właśnie one z bitą śmietaną. Nie byliśmy gotowi na takie wyrzeczenie, więc postanowiliśmy stworzyć bitą śmietanę z mleczka kokosowego dodatkowo odchudzając ją z cukru. Akurat w tym deserze podajemy truskawki zmiksowane z babką płesznik, dzięki czemu mają one konsystencję leguminy, ale równie smaczne będą też świeże polane bitą śmietaną.

Składniki:Deser

1 kg truskawek

2 czubate łyżeczki błonnika z łuski babki płesznik

1 puszka dobrze schłodzonego mleka kokosowego

2 łyżki ksylitolu

2,5 łyżki błyskawicznego kleiku ryżowego

Sposób przygotowania: Truskawki pozbawiamy szypułek i miksujemy je za pomocą blendera. Powinny być słodkie i dojrzałe, aby nie trzeba było ich dosładzać. Następnie dodajemy błonnik, mieszamy łyżką i czekamy, aż deser osiągnie odpowiednią konsystencję. Po kilku minutach możemy masę truskawkową przełożyć do pucharków. Z lodówki wyjmujemy schłodzoną puszkę mleka kokosowego i miksujemy za pomocą specjalnej końcówki do blendera gęstą część mleka z ksylitolem, aż do uzyskania konsystencji tradycyjnej bitej śmietany. Na tym etapie można już się zatrzymać, ale jeśli chcemy uzyskać więcej bitej śmietany i chcemy, by była bardziej stabilna, dolewamy pozostałą rzadką część mleka i miksujemy, a następnie dodajemy kleik. Ponownie miksujemy i czekamy, by kleik wchłonął wilgoć z mleka kokosowego. Po kilku minutach jeszcze raz miksujemy, nakładamy do strzykawki i wyciskamy tworząc gwiazdki na powierzchni deseru.

Placki z musem malinowym

Czas przygotowania: 20 minut

Ilość porcji: 2

Kiedyś sezon na truskawki trwał bardzo krótko. Czekało się na nie prawie przez cały rok. Obecnie, dzięki otwartym granicom i szybkiemu transportowi, te delikatne, aromatyczne owoce są dostępne nie tylko przez kilka letnich tygodni, ale niemalże przez cały rok, ponieważ w każdym kraju dojrzewają w różnym czasie. Ostatnio pojawiły się nawet polskie truskawki szklarniowe. My jednak wolimy potęsknić za nimi przez większą część roku, a potem mieć świadomość, że wraz z nimi nadchodzi lato. Oczywiście truskawki najlepiej smakują zerwane prosto z krzaczka, ale bardzo lubimy połączenie aromatycznej truskawki z bananem, dzięki czemu uzyskujemy delikatny owocowy mus. W połączeniu z chrupiącymi placuszkami to prawdziwe letnie delicje.

Składniki:

½ szklanki mąki kukurydzianej

½ szklanki mąki ryżowej

1 łyżka zmielonego siemienia lnianego

2 łyżki cukru brązowego

1 szczypta soli

1 łyżka wody różanej

woda

olej do smażenia

Mus

½ kg malin

1 banan

2 łyżki cukru brązowego

2 łyżki rzadkiego mleka kokosowego

kilka łyżek błyskawicznego kleiku ryżowego

liście świeżej mięty do dekoracji

Sposób przygotowania: Mieszamy ze sobą suche składniki ciasta, dodajemy wodę różaną i mieszamy dokładnie z taką ilością wody, aż ciasto uzyska właściwą, lejącą konsystencję. Być może będzie potrzeba dolać trochę wody do ciasta w trakcie smażenia, ponieważ siemię lniane wpływa na konsystencję, pochłaniając ją. Placki smażymy na rozgrzanym oleju z obu stron na złoty kolor. Wszystkie składniki na mus wrzucamy do miski i miksujemy do uzyskania jednolitej masy. Każdy z placków dodatkowo możemy przyozdobić liśćmi świeżej mięty.

Autor: Redakcja Dzień Dobry TVN

Źródło: Dzień Dobry TVN

podziel się:

Pozostałe wiadomości