Pewna panna młoda z Australii podczas wesela odkryła, że jej suknia ślubna pokryta jest krwią. Kobieta bała się, że dostała miesiączki, jednak prawda była zupełnie inna i mniej oczywista. Tego nie spodziewał się nikt.
Ślady krwi na sukni ślubnej
Ślub to wyjątkowa chwila w życiu zakochanych. Chcemy, aby ten dzień przebiegał idealnie po naszej myśli. Niestety, nie wszystko da się przewidzieć. Przekonała się o tym pewna panna młoda z Australii. Madalyn opowiedziała swoją historię za pośrednictwem mediów społecznościowych.
Ślub i wesele
Wszystko zaczęło się w deszczowy poranek, gdy para w strojach ślubnych udała się na sesję zdjęciową odbywającą się wśród wysokich traw. Kilka godzin później przyszedł czas na pierwszy taniec. Chwilę po nim macocha panny młodej wzięła ją za rękę i zaprowadziła do osobnego pomieszczenia.
Pijawka zniszczyła jej suknię
Kobieta zauważyła, że sukienka panny młodej jest mocno poplamiona. - Oto, co odkryliśmy pod moją suknią kilka minut po naszym pierwszym tańcu. Gdy uniosłam suknię, wszędzie była krew. Myślałyśmy, że dostałam niespodziewanej miesiączki - tłumaczyła Madalyn.
Okazało się, że przyczyną jej krwawienia były sporych rozmiarów pijawki, które wbiły się w ciało kobiety podczas sesji zdjęciowej w wysokich trawach.
- Szczerze mówiąc, poczułam ulgę, że to nie okres. Jedna z nich po prostu tak się najadła, że sama odpadła, stąd tak intensywne krwawienie - zaznaczyła. Dlaczego kobieta nie czuła, że pijawka wysysa krew? Tiktokerka tłumaczy, że gdy przylepiła się do skóry, wpuściła również substancję znieczulającą.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
Źródło: Gazeta.pl/TikTok
Źródło zdjęcia głównego: GettyImages/Olena Ruban/TikTok/Madalyn.wise