Śladami spożywczego skrytożercy

Na warszawskim Grochowie grasował złodziej, ale nie byle jaki. Jego wyjątkowość polegała na tym, że gardził rowerami, nartami i innymi cennymi przedmiotami, które są zazwyczaj przetrzymywane w piwnicy. Jego uwaga skupiała się na... kompotach, konfiturach i makaronie. Złodziej został schwytany, ale nigdy nie wiadomo, kiedy zjawi się na Grochowie jego naśladowca. Dlatego dziennikarz Dzień Dobry TVN Filip Chajzer, przejęty losem spożywki, zapytał mieszkańców Grochowa, czy ich przetwory są bezpieczne. Dowiedział się również, gdzie będzie można wylicytować przetwory przesłane przez Baracka Obamę.

Autor: Redakcja Dzień Dobry TVN

Źródło: Dzień Dobry TVN

podziel się:

Pozostałe wiadomości