Sebastian Jaryszek obchodzi 25 lat twórczości. "Byłem kolesiem z osiedla, który robił dziary"

Źródło: Dzień Dobry TVN
Tatuaż - historia wykuta na skórze
Tatuaż - historia wykuta na skórze
Tatuaż to dzieło sztuki
Tatuaż to dzieło sztuki
Sebastian Jaryszek – Junior jest jedną z najważniejszych postaci polskiej sceny tatuażu. Decyzja, by otworzyć w 2005 roku własne studio, była rewolucyjna, a droga do miejsca, w którym jest dzisiaj, pełna zakrętów i wyzwań. Pasja oraz wizja Juniora, a także niezmienne wsparcie oddanej grupy przyjaciół sprawiły, że tatuaż nie kojarzy się już dziś z ludźmi z marginesu, a stał się dumnie noszonym dziełem sztuki. 

Sebastian Jaryszek początki światowej kariery

Początki kariery tego znanego tatuażysty sięgają lat 90. Zaczynał kopiując wzory z niemieckich magazynów na ciałach najbliższych kolegów. Nie myślał wtedy o robieniu kariery, w ogóle nie myślał, że to może być praca.

Tatuaż to dzieło sztuki
Źródło: Dzień Dobry TVN

- Myślałem tyko o tym, że chcę zrobić tatuaże kilku kumplom z podwórka. Nikt nie myślał o tym, że można mieć taką pracę. Byłem kolesiem z osiedla, który robił dziary - wspomina Sebastian.

Ci sami przyjaciele, którzy wspierali go od początku, pozwalając, aby uczył się sztuki tatuażu na nich, dziś nadal są mu oddani i wspólnie tworzą studio tatuażu "Juniorink", jedno z najbardziej znanych w Polsce.

- Robił to naprawdę profesjonalnie. Tatuaż zrobiony przez niego, był zawsze z rozmachem - opowiada Piotr Śniadach - przyjaciel i wspólnik Sebastiana.

Tatuaż kiedyś i dziś

Widok wytatuowanego młodego człowieka w tamtych czasach budził lęk, szokował. Dzięki ludziom takim jak Sebastian Jaryszek wiele się zmieniło. Tatuaż stał się dziełem sztuki, a ciało - pamiętnikiem wspomnień. Artysta przyznaje, że nie wykonuje wszystkich tatuaży, jeśli nie są zgodne z jego estetyką, ma zasady i wie, że nie zawsze i nie wszystkie tatuaże to dobry pomysł. Dlatego w swojej pracy kieruje się dobrem klienta.

Prowadząca Dzień Dobry TVN Agnieszka Woźniak-Starach w rozmowie przywołuje kontrowersyjny szyld z salonu. Da tam wyszczególnione wzory, których nikt w "Juniorink" nie wykona.

- Jaki kontrowersyjny! Jak się wszyscy oburzali, że 'jak to możecie czegoś nie robić'. No możemy, mamy taką pracownię, gdzie stawiamy na taki jednak bardzo personalny kontakt z klientem i na to, że każdy ma wyjść ze swoim własnym opracowanym wzorem - z dumą stwierdza nasz gość.

- W połowie lat 90, jak jechałem autobusem podmiejskim w Zielonej Górze, miałem podniesioną rękę, trzymałem się tej poręczy, miałem wytatuowane ramiona, no to panie zabierały torebki na drugą stronę, myśląc, że złodziej z kryminału wyszedł - wspomina Dominik Mądrochowski, fan tatuażu.

- W tamtych czasach, kiedy jeszcze chodziłem do szkoły, no lepiej go było zakrywać. Dzisiaj nastolatki w liceum chodzą z tatuażami otwarcie. U moich córek w szkole nauczyciele mają tatuaże, nawet na dłoniach i nic się nie dzieje, jest ok. Jakby oswoiliśmy to zjawisko - podsumowuje Junior.

Dobrze wie, że tatuaże mogą być błędem młodości, dlatego kiedy przychodzi do jego studia nastolatek, którego zdania nic nie zmieni, wie, że lepiej jeśli on i jego ludzie zajmą się zrobieniem mu tatuażu niż żeby zbuntowany młody człowiek trafił do podziemia i skończył z czymś co porani mu ciało i duszę. Wie o tym dobrze, bo często sam ratuje takie beznadziejne przypadki, poprawiając po mniej utalentowanych kolegach.

Sebastian Jaryszek - artysta wszechstronny

Sebastian odczarował wizerunek wytatuowanego człowieka nie tylko swoim profesjonalnym podejściem do tatuaży. Artysta jest ojcem, ma dwie córki i to za ich namową sprzedał obrazy, które maluje nie tylko na ciałach, ale i na płótnie. Zysk ze sprzedaży tych, które malował pod gołym niebem podczas trzydniowego happeningu, w całości przekazany został na zakup komputerów dla szkół.

Córki dzielą z tatą pasję do rysunku, jedna z nich jest także autorką wymownego tatuażu na jego nodze.

- Druga noga czeka na druga córkę, ale to jeszcze chwila - żartuje Sebastian.

Tatuaż jako forma wyrazu siebie

Prowadząca Ewa Drzyzga w rozmowie z artystą zauważyła, że słowa, którymi określił potrzebę posiadania tatuażu, potwierdziły jej przekonanie o tym, że dzięki nim ludzie chcą wyrażać siebie, wyróżniać się.

- Każdy tatuaż jest jakimś takim naszym wpisem do pamiętnika(...) Ale te chciane, zrobione w fajnych czasach, odwołujące się do fajnych wspomnień, one się nigdy nie znudzą. (...) One są naszym wspomnieniem - podsumowuje tatuażysta.

Zobacz także:

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.pl.

Autor: Patrycja Sibilska

Reporter: Arkadiusz Gdula

Źródło zdjęcia głównego: Dzień Dobry TVN

podziel się:

Pozostałe wiadomości

Konar przygniótł dzieci. Są pod opieką ratowników

Konar przygniótł dzieci. Są pod opieką ratowników

Wypchany prosiak i głowa dzika. Jak wyglądała Wielkanoc w dawnej Polsce?

Wypchany prosiak i głowa dzika. Jak wyglądała Wielkanoc w dawnej Polsce?

Przez lata nosiła w piersi 10-kilogramowy guz. Była "sparaliżowana strachem" przed operacją

Przez lata nosiła w piersi 10-kilogramowy guz. Była "sparaliżowana strachem" przed operacją

Sport pomógł jej w walce z depresją. Dziś wspiera innych. "W krytycznym momencie ważyłam 36 kg"

Sport pomógł jej w walce z depresją. Dziś wspiera innych. "W krytycznym momencie ważyłam 36 kg"

Błąkał się po ulicach, bo nie miał gdzie spać. "Chciałem zniknąć"

Błąkał się po ulicach, bo nie miał gdzie spać. "Chciałem zniknąć"

Życzenia wielkanocne - czego życzyć na Wielkanoc?

Życzenia wielkanocne - czego życzyć na Wielkanoc?

Sylwia i Akop Szostakowie nie są już razem. Para wydała oświadczenie. "To nie jest żart"

Sylwia i Akop Szostakowie nie są już razem. Para wydała oświadczenie. "To nie jest żart"

Czy Magda Gessler korzysta z medycyny estetycznej? Szczere wyznanie gwiazdy

Czy Magda Gessler korzysta z medycyny estetycznej? Szczere wyznanie gwiazdy

Zadbaj w święta o atrakcje dla dziecka

Zadbaj w święta o atrakcje dla dziecka

Czym się różni żur od żurku? Wyjaśniamy

Czym się różni żur od żurku? Wyjaśniamy