Nowoczesny dentysta z historyczną pasją. Ma u siebie rentgen stomatologiczny z ok. 1910 roku

''Nowoczesny dentysta z historyczną pasją'', reporter: Martyna Mikołajczuk
15 tysięcy eksponatów liczy kolekcja starych stomatologicznych przedmiotów, której właścicielem jest Piotr Kuźnik. Prowadzi on w Częstochowie nowoczesny gabinet dentystyczny, a jego pacjenci, czekający na wizytę, mogą się przekonać, jak dawniej wyglądało leczenie zębów. Też to zobaczcie.

Nowoczesny gabinet z historyczną poczekalnią

Dentysta Piotr Kuźnik prowadzi w Częstochowie nowoczesny gabinet, w którego poczekalni znajdują się eksponaty pozwalające zapoznać się z historią stomatologii. Jak przyznaje mężczyzna, oglądanie tych przedmiotów relaksuje pacjentów i pozytywnie nastawia do zabiegów.

Zobacz także: Czy o zęby dziecka trzeba dbać? Jeśli tak, to jak robić to prawidłowo?

Nie ma tego napięcia przed oczekiwaniem na wizytę, która nawet w dzisiejszych czasach nie kojarzy się z najlepszymi przeżyciami. Jest też lepszy kontakt z pacjentem, bo można porozmawiać na temat historii i sztuki

- przyznaje z uśmiechem stomatolog.

15 tysięcy eksponatów

Wśród 15 tysięcy zgromadzonych przedmiotów znajduje się najstarszy zachowany w Polsce rentgen stomatologiczny z ok. 1910 roku. Dentysta posiada także pudełko, które zawiera substancje służące kiedyś do znieczuleń.

To MBC - mieszanka metholu, boreksu, który działał przeciwzapalnie i kokaina, która działała przeciwbólowo

- mówi nasz bohater.

Wśród historycznych przedmiotów są również proszki i pasty do zębów w porcelanowych opakowaniach.

Producenci postanowili coś wymyślić, żeby były bardziej trwałe. Przy wielokrotnym otwarciu pasty niestety wietrzały i robiły się twarde. Ktoś zauważył, że malarze mają farby zapakowane w tubki. I tak samo firma Colgate przełożyła w 1856 roku pasty do takich tubek

- opowiada Piotr Kuźnik.

Ciekawa jest również kolekcja foteli, w której znajduje się m.in. stanowisko z przełomu XIX i XX wieku z typową dla tego okresu wiertarką z napędem nożnym .

Ona nadal funkcjonuje. Nigdy nie próbowałem leczyć nikomu zębów taką wiertarką

- przyznaje stomatolog.

Jak dodaje, wiertła niewiele się różnią od współczesnych.

Przede wszystkim, nie było chłodzenia. W tej chwili mamy spreje wodne, które chłodzą i nie czujemy aż takiego dużego bólu. Powstawało dużo ciepła przy wierceniu, bo wiertło tarło o tkankę zęba i wytwarzał się oprócz bólu czynnik termiczny

Niebanalne hobby

Jego hobby nie jest zbyt popularne. Kolekcjonowaniem starych stomatologicznych przedmiotów zajmuje się na świecie tylko 5 osób. Skąd u stomatologa pasja do zbierania historycznych narzędzi?

Poszukiwanie, radość ze znalezienia, później negocjacje, kupowanie, renowacja. Kiedy odzyskuje swoją świetność, to mnie naprawdę cieszy

Na organizowanych przez Piotra Kuźnika wystawach w ciągu kilku lat było pół miliona osób .

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.

Zobacz też:

Autor: Luiza Bebłot

podziel się:

Pozostałe wiadomości