Maja Włoszczowska kończy karierę. "Zderzę się z nową rzeczywistością"

"Na pewno zderzę się z nową rzeczywistością"
Źródło: Dzień Dobry TVN
Maja Włoszczowska, jedna z najbardziej utytułowanych polskich sportsmenek XXI wieku kończy karierę. 2 października po raz ostatni wystartuje w wyścigu. Jak się z tym czuje i jak wspomina wszystkie lata spędzone na dwóch kołach?

Maja Włoszczowska – kariera

Maja Włoszczowska osiągnęła wiele sukcesów na arenie krajowej i międzynarodowej. Jest m.in. dwukrotną wicemistrzynią olimpijską, złotą medalistką mistrzostw świata w wyścigu elity MTB oraz w maratonie MTB, a także wielokrotną triumfatorką mistrzostw Europy i Polski w cross-country. Ostatnio jednak kolarka górska podjęła ostateczną decyzję o zakończeniu kariery. Nam natomiast opowiedziała o jej początkach.

- Na rowerze uwielbiała jeździć moja mama. Ona była zawsze bardzo aktywna i łapała się każdego sportu, jaki tylko był możliwy. Jak ona chciała jeździć na rowerze, to ja i mój brat Michał wyjścia nie mieliśmy. To był rodzinny sposób spędzania wolnego czasu. Jak byłam mała, mama brała linkę, podpinała swój rower pod mój i pracowała za dwie - powiedziała mistrzyni.

Z czasem Maja zaprzyjaźniła się z rowerem. Jak wspomina, na pierwszych zawodach wystartowała w bawełnianej koszulce i zwykłych spodenkach. Wtedy zupełnie jej to nie przeszkadzało. Dziś cieszy się, że mama stworzyła firmę zajmującą się rzeczami rowerowymi. - W domu miałam gdzieś poupychane te wszystkie puchary i zaczynało brakować miejsca. Teraz wszelakie pamiątki są w firmie – powiedziała.

Maja Włoszczowska pokazała osobiste pamiątki

Maja od 20 lat nieprzerwanie ściga się i walczy z czasem. Przez cały okres zaliczyła zarówno wzloty, jak i mocne upadki. Jak przyznała, w pudełku przechowuje najważniejsze pamiątki z kariery sportowej m.in. medale olimpijskie, medal z Pekinu, z Rio, które przypominają jej, jaką drogę pokonała.  

- Wiele razy w trakcie wyścigu zastanawiałam się, dlaczego ja to robię. Jazda na rowerze jest fantastyczna, trenować uwielbiam, ale wyścigi są piekielnie ciężkie – podsumowała.

Po wielu latach spędzonych na treningach i wyścigach nadszedł czas, by zakończyć karierę. - Przede mną na pewno bardzo trudny moment. Odkładam go w głowie, dopóki jeszcze się ścigam. 2 października będzie mój ostatni wyścig. Wtedy na pewno się zderzę z nową rzeczywistością – podsumowała  

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki znajdziesz na platformie Player.pl.

Zobacz także:

Autor: Nastazja Bloch

Reporter: S. Repeła, M. Nabiałczyk

Źródło zdjęcia głównego: Dzień Dobry TVN

podziel się:

Pozostałe wiadomości