Fiołek alpejski – krótki poradnik dotyczący pielęgnacji i podlewania

fiołek alpejski różowy
Fernando Trabanco Fotografía/Getty Images
Źródło: Moment RF
Zapoznaj się z naszym artykułem, jeśli masz fiołka alpejskiego we własnym domu i chcesz się nim cieszyć jak najdłużej. Przekonaj się, jak należy go pielęgnować i w jaki sposób można go rozmnożyć.

Fiołek alpejski jest najchętniej uprawianą rośliną ozdobną w zimie. Popularność tej rośliny jest spowodowana przede wszystkim tym, że to jeden z niewielu kwiatów zakwitających w trakcie zimowej szarugi. Przepiękne kolorowe kwiaty fiołka alpejskiego, które właśnie w chłodniejszych miesiącach roku zachwycają nas swoim wyglądem, powinny być odpowiednio pielęgnowane, aby cieszyły nasze oko jak najdłużej.

Wyjątkowe, soczyste pod względem barw kwiaty fiołków alpejskich cieszą oko człowieka w ciężkim okresie zimowym, gdy człowiek jest spragniony światła słonecznego i kolorów. Jak dbać o fiołek alpejski również latem?

Fiołek alpejski – pielęgnacja w domu i wymagania

Fiołka alpejskiego najlepiej trzymać w miejscu, w którym jest półcień. Warto o tym pamiętać w okresie letnim, ponieważ zbyt duże nasłonecznienie może szybko zniszczyć naszą roślinę. Najlepiej ustawić go na parapecie od strony północnej. Dobrze uprawia się ją także w ciemnych mieszkaniach. Często stanowi główny kwiat ozdobny w łazienkach, podobnie jak storczyki.

Fiołek alpejski nie potrzebuje dużej doniczki, ponieważ nie wypuszcza długich i rozległych objętościowo korzeni. Można go posadzić w zwykłej ziemi ogrodowej lub przeznaczonej do kwiatów kwitnących. Ziemia nie musi być wyjątkowo żyzna, dlatego jest to jedna z najłatwiejszych roślin w domowej uprawie.

Jak często należy podlewać fiołka alpejskiego?

Zasadniczo podłoże fiołka alpejskiego powinno być cały czas dość wilgotne , dlatego dobrze jest go podlewać niewielką ilością wody co 6-7 dni lub nieco rzadziej. Trzeba jednak zwrócić uwagę na to, by nie przelać rośliny, dlatego dobrze jest wybrać doniczkę z otworami, przez które wypłynie ewentualny nadmiar wody.

Istotny jest także sam sposób podlewania i można powiedzieć, że właśnie pod tym względem fiołek jak najwrażliwszy. Najlepszą metodą jest nalewanie wody na podstawkę doniczki, z której roślina sama sobie pobierze odpowiednią ilość płynu. Zazwyczaj roślina nawadnia się w ciągu 30 minut. Jeśli po tym czasie na podstawce nadal pozostaje woda, to najlepiej ją wylać, a po tygodniu, o podobnej godzinie powinno się powtórzyć podlewanie. Do podlewania warto używać odstanej wody. Nie musi to być jakaś specjalna woda, może być nawet zwykła woda z kranu, byleby była odstana.

Fiołek alpejski po przekwitnięciu powinien być odpowiednio pielęgnowany, za co nam się na pewno odwdzięczy długim okresem kwitnienia (nawet do 3 lat). Przede wszystkim nie należy usuwać fiołka z pomieszczenia, w którym przebywał do tej pory. Warto pozostawić go w tym samym miejscu i nadal regularnie podlewać.

Czy trzeba nawozić fiołka alpejskiego?

Nawożenie fiołka nie jest wymagane, ale oczywiście na pewno znacząco wzmocni naszą roślinę, więc warto się na to zdecydować. Trzeba jednak pamiętać o tym, że nie wolno tego robić w innym czasie niż okres kwitnienia rośliny. Nawożenie wykonujemy poprzez dodanie do wody nawozu uniwersalnego w ilości podanej na opakowaniu, a następnie taką miksturą podlewamy roślinę. Nawóz należy rozrabiać z odstaną wodą, bezpośrednio przed podlewaniem.

Domowe rozmnażanie fiołka

Czy samodzielne rozmnażanie fiołka alpejskiego jest bardzo trudne? Okazuje się, że może sobie z tym poradzić w zasadzie każdy. Trzeba tylko poznać kilka zasad, jak powinno to przebiegać i wykorzystać najważniejsze porady, którymi chętnie się dzielą miłośnicy domowych roślin.

Cyklamen najczęściej rozmnaża się na dwa sposoby, czyli poprzez bulwy lub z nasion. Prostsza jest ta pierwsza metoda. Jak dokładnie powinno przebiegać takie rozmnażanie?

Można go dokonać dopiero po obumarciu liści. Bulwę należy wyciągnąć z doniczki, a dodatkowo przygotować małe doniczki do rozmnażania. Trzeba wypełnić je drenażem i ziemią gliniastą. Natomiast samą bulwę należy przeciąć na pół, ale tak, aby każda część miała pąki liściowe. Miejsca, w których dokonano cięcia trzeba posypać siarką w proszku, a następnie wsadzić je do wcześniej przygotowanych małych doniczek.

Po tym wystarczy tylko pilnować odpowiedniej temperatury. Sadzonki najlepiej przyjmują się w chłodnych pomieszczeniach, gdzie jest między 13 a 16 stopni Celsjusza.

Zobacz też:

Rozmnóż fiołka i wyhoduj ananasa. Poznaj metody ogrodnika

Żywe kamienie szczęścia i roślina pająk, czyli dziwolągi w doniczkach, które wprawią was w spore zdumienie

"Moda na zielone", czyli zainteresowanie kolekcjonowaniem kwiatów. Za niektóre ludzie płacą kilka tysięcy złotych

Zobacz video: Gdy rośliny w domu wyglądają "niewyraźnie"

Autor: Adrian Adamczyk

Źródło zdjęcia głównego: Moment RF

podziel się:

Pozostałe wiadomości

Plan B dla tabletki "dzień po". Czym jest recepta farmaceutyczna?

Plan B dla tabletki "dzień po". Czym jest recepta farmaceutyczna?

Dołączyła do redakcji DDTVN. Co wiemy o Edycie Zając?

Dołączyła do redakcji DDTVN. Co wiemy o Edycie Zając?

Katarzyna Warnke otwarcie o współpracy z Izabelą Kuną. "Nie przyjaźniłyśmy się"

Katarzyna Warnke otwarcie o współpracy z Izabelą Kuną. "Nie przyjaźniłyśmy się"

Ile kosztują jajka? Sprawdzamy, w których sklepach są najtańsze

Ile kosztują jajka? Sprawdzamy, w których sklepach są najtańsze

Straż miejsca odebrała mu samochód. Powód? Kierowca nie opłacił gigantycznej liczby mandatów

Straż miejsca odebrała mu samochód. Powód? Kierowca nie opłacił gigantycznej liczby mandatów

Znalazła sposób, by ludzie zawsze ustępowali jej miejsca w komunikacji miejskiej. "Nawet się nie orientują"

Znalazła sposób, by ludzie zawsze ustępowali jej miejsca w komunikacji miejskiej. "Nawet się nie orientują"

Konar przygniótł dzieci. Są pod opieką ratowników

Konar przygniótł dzieci. Są pod opieką ratowników

Wypchany prosiak i głowa dzika. Jak wyglądała Wielkanoc w dawnej Polsce?

Wypchany prosiak i głowa dzika. Jak wyglądała Wielkanoc w dawnej Polsce?

Przez lata nosiła w piersi 10-kilogramowy guz. Była "sparaliżowana strachem" przed operacją

Przez lata nosiła w piersi 10-kilogramowy guz. Była "sparaliżowana strachem" przed operacją

Sport pomógł jej w walce z depresją. Dziś wspiera innych. "W krytycznym momencie ważyłam 36 kg"

Sport pomógł jej w walce z depresją. Dziś wspiera innych. "W krytycznym momencie ważyłam 36 kg"