Wypowiedzenie umowy o pracę przez mail. Radca prawny: "Pracownik musi wyrazić wcześniej zgodę na otrzymywanie takiej korespondencji"

W dobie koronawirusa zaszło wiele zmian dotyczących warunków pracy oraz form zwolnień, a w sieci natychmiast pojawiło się mnóstwo informacji, które nie do końca zostały potwierdzone. Czy pracodawca faktycznie może nas zwolnić drogą mailową? O obowiązujących przepisach opowiedział nam radca prawny, Przemysław Ligęzowski.

Wypowiedzenie umowy o pracę przez mail

W czasie pandemii jednym z głośnych i notorycznie poruszanych tematów, był fakt wypowiadania umowy o pracę drogą mailową. Czy pracodawca ma do tego prawo i jest to zgodne z przepisami? W związku z wprowadzeniem w wielu firmach pracy zdalnej takie rozwiązania są możliwe. Co więcej, takie wypowiedzenie może być skuteczne nawet wysłane poprzez WhatsApp, Skype albo inne aplikacje służące jako komunikator internetowy. Jednak po pierwsze, pracownik musi się uprzednio zgodzić na powiadomienie w takiej formie, po drugie, rozwiązanie umowy sporządzone przez pracodawcę musi zawierać specjalny podpis. W przeciwnym razie pracownik ma prawo odwołać się do decyzji i żądać przywrócenia do pracy.

Maila zawsze możemy dostać, ale czy on prawidłowo zostanie wysłany, to już jest inna sprawa. Musi to być podpisany przez pracodawcę mail z certyfikowanym, kwalifikowanym e-podpisem. Druga sprawa, że pracownik musi wyrazić wcześniej zgodę na otrzymywanie takiej korespondencji, w takiej formie. Jeżeli nie wyrazi zgody przy zatrudnieniu, czy później w pewnych porozumieniach, pracownik może odwołać się do sądu pracy, bo wypowiedzenie jest wadliwe

– powiedział.

Ponadto pracownik musi wyrazić zgodę, nawet jeśli chodzi o otrzymywanie informacji na skrzynkę służbową związanych z przetwarzaniem danych osobowych. Bez wcześniejszego podpisania oświadczenia, pracodawca, który korzysta z prywatnych danych kontaktowych, narusza przepisy RODO.

RODO, nas chroni, wiec możemy ubiegać się na drodze cywilnoprawnej nawet odszkodowania, czy zadośćuczynienia. Tutaj reguluje to kodeks cywilny

– powiedział.

Oprócz tego kobiety w ciąży są chronione na zasadach ogólnych kodeksu pracy i nie podlegają zwolnieniu, tak samo pracownicy na zwolnieniu lekarskim. Zostają zachowane również zasady dotyczące okresu wypowiedzenia.

Radca prawny przyznał także, że kwestią, na którą również zwraca uwagę, jest zwolnienie na podstawie likwidacji stanowiska pracy. Jak przyznał, często pracodawcy wykorzystują pogorszenie swojej sytuacji biznesowej i wypowiadają umowę, twierdząc, że likwidują dane stanowisko. Trzeba pamiętać, że taka sytuacja nie może być czynnością pozorną.

Jak wypowiadanie umowy wygląda w odwrotnej sytuacji, kiedy to my chcemy rezygnować z pracy? Jak się okazuje, w tym przypadku zadanie jest nieco łatwiejsze. Pracownik może wypowiedzieć umowę pracodawcy drogą mailową i nie musi podpisywać się za pomocą kwalifikowanego podpisu elektronicznego.

Jak tarcza antykryzysowa wpłynęła na sytuacje pracowników?

"Covidowe" zmiany wprowadzone tarczami antykryzysowymi to między innymi ograniczenia praw pracowników. Jakie zmiany nastąpiły? Pracodawcy wypłacają odprawy, odszkodowania lub inne świadczenia pieniężne w związku z rozwiązaniem umowy o pracę, jeżeli przepisy przewidują obowiązek ich wypłaty, w wysokości nieprzekraczającej w 2020 r. 26 000 zł brutto.

Pracodawca może wysłać pracownika na przymusowy urlop, bez jego uprzedniej zgody. Może też wypowiedzieć klauzulę konkurencji, korzystając z 7-dniowego okresu wypowiedzenia

- dodał radca prawny.

Przemysław Ligęzowski odpowiedział także na pytania naszych widzów. Zobacz zapis czatu.

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.

Zobacz także:

Restauracje i bary zamknięte po 22? Taką decyzję rozważają Ministerstwo Zdrowia i Kancelaria Premiera RP

Nowy pakiet obostrzeń. Ministerstwo Zdrowia: "Ogłaszamy politykę zero tolerancji dla nieprzestrzegania zasad"

Pyton królewski w toalecie. "Nie wiadomo, skąd się tam wziął"

Autor: Nastazja Bloch

podziel się:

Pozostałe wiadomości