Nick Herbert stworzył aplikację rodzicielską, która ma pomóc rodzicom w komunikowaniu się z dziećmi. Do pracy nad programem zmotywowały go problemy ze skontaktowaniem się z synem. Aplikacja przejmuje kontrolę nad telefonem, blokuje jego wszystkie funkcje i wyświetlała wiadomość na całym ekranie. - To bardzo przydatne narzędzie - stwierdził jej twórca. Czy rodzice mają prawo kontrolować zawartość telefonu dziecka?
Nick Herbert miał spore problemy komunikacyjne ze swoim dwunastoletnim wówczas synem.
Gdy do niego pisałem lub dzwoniłem, nie było odpowiedzi. Bardzo łatwo przegapić wiadomość, gdy telefon jest wyciszony lub ją zignorować, gdy jesteś w trakcie gry
- wspomina Nick.
Aplikacja dla syna
Mężczyzna postanowił więc stworzyć aplikację "ReplyASAP", która przejmuje kontrolę nad telefonem, blokuje jego wszystkie funkcje i wyświetlała komunikat na całym ekranie, nawet gdy urządzenie jest w trybie wyciszenia.
Dzięki temu mam pewność, że syn zobaczy moją wiadomość
- stwierdził.
Jeśli odpowiedź nie zostanie wysłana natychmiast, w telefonie włącza się głośny alarm, który dzwoni tak długo, aż dziecko nie odpisze na wiadomość.
Nick nie chciał, by jego syn myślał o aplikacji jako formie kontroli, ale raczej skoncentrował się na korzyściach jakie mogą z niej czerpać obie strony. Wierzył, że efekt ten uzyska dzięki zaangażowaniu nastolatka w proces tworzenia programu, co okazało się dobrym posunięciem.
Warto również dodać, że na zainstalowanie aplikacji muszą wyrazić zgodę rodzice i dziecko. Można ją też w każdej chwili odinstalować.
Nick wykorzystuje aplikację do kontaktowania się również z rodzicami:
Mój tata nie dosłyszy, gdy ma zbyt cicho ustawiony sygnał dźwiękowy lub tylko pojedynczy dźwięk informuje go o nadejściu wiadomości, to może nie widzieć, że ktoś próbował się z nim skontaktować, więc jeśli chcę się z nim pilnie skontaktować w ważnej sprawie, to dzięki głośnemu i ciągłemu sygnałowi mam pewność, że odbierze. Pod tym względem to bardzo przydatne narzędzie
Jako rodzice często stajemy przed różnymi trudnymi sytuacjami. Jedną z nich jest chociażby kontrola telefonu dziecka i związane z nią pytania: czy można sprawdzać z kim kontaktuje się nasza pociecha i co wrzuca do swoich mediów społecznościowych? Jak to wygląda pod względem prawnym? Odpowiedzi na te pytania zobaczycie w materiale z naszego studia.