Wielki finał wyjątkowej 5. edycji programu "Projekt Lady". Kto wygra?

W poniedziałek 23 listopada poznamy zwyciężczynię 5. edycji "Projektu Lady". Która z dziewczyn została najlepszą wersją samej siebie? Tego dowiemy się już dziś o godzinie 22:30. Przed wielkim finałem Małgorzata Rozenek-Majdan oraz finalistki Samanta Rachuba, Marcelina Herzyk i Dagmara Czerwińska opowiedziały nam o emocjach, jakie towarzyszyły wszystkim podczas tegorocznej edycji programu.

Finał programu "Projekt Lady"

Przez kilka ostatnich miesięcy 13 dziewcząt szukało odpowiedzi na pytanie, jak zostać lepszą wersją samej siebie. Kandydatki na damy zamieszkały w Pałacu w Rozalinie i pod okiem mentorek uczyły się dobrych manier, cierpliwości i opanowania. Co skłoniło je do wzięcia udziału w "Projekcie Lady"?

- Początkowo mój udział w programie traktowałam jak przygodę, ale już na początku zobaczyłam, że mocno się angażuję. Na pierwszych zajęciach z panią Tatianą nie potrafiłam odpowiedzieć na pytanie, kim jestem. Na moją drogę w programie obrałam sobie poszukiwanie odpowiedzi na to pytanie - powiedziała Marcelina.

Małgorzata Rozenek-Majdan dodała, że celem programu jest nauczenie dziewcząt miłości i szacunku do samej siebie oraz przebojowości. Niestety wśród kobiet często występuje zjawisko braku samoakceptacji oraz zadowolenia. Uczestniczki z łatwością potrafią krytycznie się oceniać, nie dostrzegając swoich indywidualnych zalet i piękna.

- Program dał mi większą pewność siebie, zyskałam lepszy kontakt z bliskimi. Nauczyłam się mówić, a nie krzyczeć, tak jak krzyczałam wcześniej. Stałam się bardziej szczęśliwa i otwarta na nowe możliwości - przyznała Samanta.

"Projekt Lady 5" - wyjątkowa edycja

W tej edycji uczennice szkoły dla dam dużo częściej opuszczały Pałac w Rozalinie. Dziewczęta wybrały się między innymi na wyprawę w góry, gdzie uczyły się przełamywać lęki i radzić z napotykanymi problemami. Prowadząca Małgorzata Rozenek wyjaśniała, że wszystkie zadania przeprowadzane były po to, aby uczestniczki mogły wykorzystać nabytą wiedzę w prawdziwym życiu, nie tylko w pałacowych warunkach.

- Bardzo nam zależało, żeby w tym sezonie pokazać piękno naszego kraju. W poprzednich sezonach były podróże do Francji, do różnych arystokratycznych rodzin. To było wspaniale, ale my w Polsce również mamy miejsca, które warto pokazać – podkreślała Małgorzata.

5. edycja "Projektu Lady" była nie tylko wyjątkowa dla uczestniczek, ale także dla samej prowadzącej. W wyniku pandemii świeżo upieczona mama przybywała na planie z całą swoją rodziną - małym Henryczkiem, mężem Radosławem Majdanem, dwójką starszych dzieci oraz nianią.

Byłam wyrozumiała. Ja jestem tym typem, którego ciąża wycisza, uspokaja. Przez to, że miałam tak blisko siebie rodzinę, byłam w takim błogim nastroju

- wspominała Małgorzata.

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.

Zobacz także:

Pracownicy rafinerii w Czechowicach do dziś pamiętają wybuch. "Krzyki, wrzaski, wołanie o ratunek"

W Polsce żyje ponad 7 milionów singli. "Nie czują się gorsi, mają swój pomysł na życie"

Antek Królikowski o wizycie na izbie wytrzeźwień: "Tej nocy dotarło do mnie, że kończy się pewien etap"

Autor: Nastazja Bloch

podziel się:

Pozostałe wiadomości