W samolocie nietrzeźwa kobieta zaatakowała dwie pasażerki. Jaka czeka ją kara?

Alexander Spatari/Getty Images
Alexander Spatari/Getty Images
51-letnia Polka rozpętała awanturę na pokładzie. Musiała interweniować Straż Graniczna. Pasażerka samolotu lecącego z Hurghady do Warszawy zakończyła urlop w ośrodku dla osób nietrzeźwych.

Straż Graniczna na warszawskim Lotnisku Chopina została wezwana do samolotu, przylatującego z Hurghady. Załoga wskazała pasażerkę, która nie wykonywała ich poleceń.

Awantura na pokładzie

Na miejscu okazało się, że 51-letnia Polka nie chciała zasłonić ust i nosa, a w dobie pandemii na czas rejsu należy mieć maseczkę. Na tym jednak nie koniec. Kobieta awanturowała się i krzyczała. Dodatkowo użyła przemocy fizycznej wobec dwóch pasażerek, oskarżając je o kradzież.

Pasażerka była pijana

Po interwencji Straży Granicznej awanturnicza pasażerka uspokoiła się i dobrowolnie opuściła pokład. Na lotnisku została poddana badaniu na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu zakończonym pozytywnym wynikiem.

Dlatego nie kontynuowano wobec niej tego dnia dalszych czynności służbowych, została przekazana pracownikom SOL, celem przekazania Straży Miejskiej, a następnie umieszczenia jej w Stołecznym Ośrodku dla Osób Nietrzeźwych

- czytamy w komunikacie.

Jaka czeka ją kara?

Na podstawie art. 210 ust. 1 pkt 9 ustawy Prawo Lotnicze za niewykonywanie poleceń dowódcy statku powietrznego związanych z porządkiem na pokładzie grozi jej kara grzywny w wysokości do 500 złotych. Pobite kobiety zdecydowały, że nie będą składać oficjalnego zawiadomienia.

Zobacz wideo: Samodzielnie budują samolot

Zobacz też:

Autor: Dominika Czerniszewska

Źródło: Nadwiślański Oddział Straży Granicznej

podziel się:

Pozostałe wiadomości