Czy będą dodatkowe niedziele handlowe? Rząd odpowiada na apel branży

galeria handlowa, sklep, zakupy
Michal Jarmoluk/Pixabay
Niedziele handlowe to temat, który od dawna budzi emocje w branży. Ostatnio dyskusja powróciła za sprawą tego, że dwie z nich - w styczniu i w marcu - przypadły na czas lockdownu, kiedy duże sklepy zostały zamknięte. Dlatego właśnie Polska Rada Centrów Handlowych zwróciła się do rządu, by wyznaczył nowe terminy niedziel handlowych.

Apel do rządu w sprawie niedziel handlowych

Polska Rada Centrów Handlowych wystosowała do rządu apel o wyznaczenie nowych terminów niedziel handlowych. Ma to związek z lockdownem, który przypadł na niedziele handlowe 31 stycznia oraz 28 marca.

Jak zauważa Rada, do końca tego roku zostały zaledwie pojedyncze niedziele handlowe zaplanowane na kwiecień, czerwiec oraz sierpień i dwie handlowe niedziele w grudniu.

Branża nie zgadza się z argumentacją MRPiT (Ministerstwo Rozwoju, Pracy i Technologii - red.), że zamknięcie sklepów w niedziele pozwala przedsiębiorstwom ograniczyć koszty działalności.

- Jedynie otwarcie sklepów i prowadzenie sprzedaży umożliwia obecnie minimalizowanie strat i zwiększenie szans na utrzymanie miejsc pracy - czytamy w wystosowanym przez PRCH apelu.

Jak na to zareagował rząd?

Rząd nie zgadza się na dodatkowe niedziele handlowe

Rada Ministrów kategorycznie odmówiła prośbie handlowców. Rząd wyciągnął trzy argumenty przeciw.

- Pierwszy to ekonomia. Rząd twierdzi, że co prawda handel w galeriach ucierpiał, ale - jak wskazują dane - świetnie działa sprzedaż internetowa. Nie można jednak zapominać, że ten argument nie dotyczy wszystkich sklepów, są bowiem takie, które zostały zamknięte, a nie mają możliwości sprzedaży internetowej - czytamy na rmf24.pl.

Decyzję o utrzymaniu dotychczasowej liczby niedziel handlowych w 2021 r. rządzący argumentują także ochroną pracowników.

- Zwłaszcza pracownicy super i hipermarketów są narażeni teraz na ogromny stres w związku z ryzykiem zdrowotnym - każdego dnia obsługują setki klientów. Nie należy im więc odbierać wolnego - czytamy.

Trzeci argument to brak chęci rządu do wchodzenia w spór z Solidarnością, która nie chce zgodzić się na żadne dodatkowe niedziele handlowe.

"Duże utrudnienie". Co Polacy myślą o zakazie handlu w niedziele? Zobacz wideo:

x-news

Zobacz też:

Kiedy niedziela staje się małym poniedziałkiem. Jak nie myśleć o pracy i cieszyć się weekendem?

Błogosławieństwo świątecznego pokarmu. Sprawdź, jak zrobić to samemu

Wiosną odbędzie się spis powszechny. Za odmowę odpowiedzi grozi wysoka grzywna

Autor: Luiza Bebłot

Źródło: gazeta.pl, RMF

podziel się:

Pozostałe wiadomości