Dawid Szydło ułaskawiony przez Prezydenta Andrzeja Dudę

Ten człowiek z pewnością wie, co to znaczy znaleźć się w nieodpowiednim miejscu o nieodpowiednim czasie. Dawid Szydło został skazany na rok więzienia za podpalenie lasu. Dziś mężczyzna gościł wraz z mamą w studiu Dzień Dobry TVN i opowiedział o sytuacji, która się wydarzyła.

Dawid Szydło to mieszkaniec Chełmka, który w zeszłym roku został skazany na rok więzienia za umyślne podpalenie lasu w Czarnogórze. Od czerwca 2019 roku Pan Dawid odbywał wyrok w Polsce, jednak złożył wniosek o ułaskawienie, a na czas jego rozpatrywania przebywał na wolności.

Historia Dawida Szydło

Mężczyzna w zeszłym roku wybrał się na wakacje. Podczas spaceru po lesie w okolicach Baru w Czarnogórze, spadł z urwiska. Pan Dawid nie mogąc samodzielnie wrócić, skontaktował się z ratownikami, którzy kazali mu machać koszulką zawieszoną na długiej gałęzi. Wieczorem grupa ratunkowa nakazała mężczyźnie rozpalić ogień w celu weryfikacji miejsca, w którym się znajduje. Ogień szybko się rozprzestrzenił po suchym lesie, a w efekcie doszło do ogromnego pożaru. Mężczyzna został niesłusznie oskarżony i skazany na wyrok więzienia.

Wyrok Dawida Szydło

Pan Dawid w więzieniu w Czarnogórze spędził 49 dni. Po ponad miesiącu odbyła się pierwsza rozprawa. Mężczyzna mógł opuścić więzienie po wpłaceniu 10 tysięcy euro, które udało się zebrać. W 2017 roku Dawid wrócił do Polski. Przez dwa lata, co dwa miesiące stawiał się na rozprawach, a w maju 2018 roku zapadł wyrok. Mężczyzna miał trafić na rok więzienia.

Pan Dawid Szydło przez cały ten czas wysyłał listy do różnych instytucji polskich i międzynarodowych. Ostatecznie 20 września Prezydent Andrzej Duda ułaskawił mężczyznę.

Zobacz też:

Autor: Anna Kobyłka

podziel się:

Pozostałe wiadomości