13-latkowie chcieli haraczu, odpowiedzą przed sądem

Policja poszukiwania Dawida Żukowskiego
Fot. Getty Images/RobsonPL;
Telefon od dwóch 13-latków z Ełku odebrał mieszkaniec Sochaczewa. "Rozmówca zażądał 10 tys. zł. Zagroził, że w przypadku nieprzekazania gotówki zostanie zniszczony jego dom. Zaniepokojony i przestraszony taką sytuacją mężczyzna zgłosił sprawę policji" - napisano w komunikacie.

13-latkowie zażądali 10 tys. złotych

Przed sądem rodzinnym i nieletnich odpowiedzą 13-latkowie z Ełku, którzy zatelefonowali pod przypadkowy numer i zażądali 10 tys. zł mówiąc, że jeśli nie otrzymają pieniędzy zniszczą dom swojego rozmówcy - poinformowała policja.

Telefon od dwóch 13-latkków z Ełku odebrał mieszkaniec Sochaczewa.

Rozmówca zażądał 10 tys. zł. Zagroził, że w przypadku nieprzekazania gotówki zostanie zniszczony jego dom. Zaniepokojony i przestraszony taką sytuacją mężczyzna zgłosił sprawę policji

- napisano w komunikacie.

Policjanci sprawdzili, że numer z którego wykonano połączenie należy do mieszkańca Ełku. Funkcjonariusze ustalili dane właściciela telefonu i jego dokładny adres.

Okazało się, że na co dzień wskazany telefon użytkuje 13-letni chłopak. W trakcie prowadzonych działań ełccy policjanci ustalili, że nastolatek razem ze swoimi kolegami postanowili zrobić sobie żarty po zakończonych lekcjach. Zadzwonili pod przypadkowy numer i wymyślili historię z pieniędzmi

- podała policja.

Policja apeluje do rodziców

Informacje o zachowaniu 13-latków policja przekazała do sądu rodzinnego i nieletnich.

Apelujemy do rodziców, by od najmłodszych lat uwrażliwiać dzieci, żeby odpowiedzialnie korzystały ze swoich telefonów. Niech ta sytuacja będzie dla innych przestrogą - takie niewybredne żarty powodują poważne zaangażowanie służb ratunkowych, wywołują wiele niepotrzebnych działań i mogą odciągać funkcjonariuszy od pilnych, poważnych zadań

- zaapelowała policji i dodała, że dzieci muszą mieć świadomość, że telefon to bardzo przydatne urządzenie, ale źle użytkowane może przynieść fatalne skutki i prowadzić do poważnych konsekwencji.

Sąd ukarał panią Ewę za szczekanie jej psa. Właścicielka czworonoga czuje się nękana. Zobacz wideo:

Zobacz także:

Autor: Paweł Jaskulski

podziel się:

Pozostałe wiadomości