Spełniamy marzenie Pani Aliny. Wnuczka: „To jest moje serduszko. Moja druga mama”

Bardzo chciałabym się jej odwdzięczyć za to, co robi dla swoich bliskich - mówi Aleksandra Rychlik, która wysłała do redakcji Dzień Dobry TVN wideo, na którym chwali swoją babcię. Na prośbę wnuczki sprawiliśmy pani Alinie niespodziankę.

Z okazji Dni Babci i Dziadka redakcja Dzień Dobry TVN postanowiła dowiedzieć się, za co nasi widzowie najbardziej kochają swoich seniorów. Poprosiliśmy więc o przesłanie filmów, w których opowiadacie, jak ważni są w waszym życiu i o czym najbardziej marzą. Od niedzieli do piątku pokazujemy historie miłości najmłodszych członków rodziny do tych najstarszych. Tym razem, w odwiedziny do kolejnej „najlepszej babci na świecie” wybrał się Piotr Kraśko.

Najlepsza babcia na świecie

Alina Molska ma dwie wnuczki. Do programu zgłosiła ją ta starsza - Aleksandra Rychlik, ponieważ chciałaby się odwdzięczyć babci za to, że poświęciła rodzinie całe swoje życie.

Pani Alina była żoną marynarza, który dużo czasu spędzał na morzu. Nie musiała pracować zawodowo. Za to dużo podróżowała po świecie razem z mężem. Następnie skupiła się na wychowaniu córki, a później pojawiły dwie wnuczki, którymi również troskliwie się opiekowała.

Całe swoje życie poświęciłam dla swoich wnuczek. Byłam taką babcią na tzw. etacie

-przyznaje Pani Alina

Babcia była dla mnie najważniejsza od najmłodszych lat, ponieważ spędzałam z nią połowę swojego czasu. Jest dla mnie jak druga mama. To moje serduszko. Babcia była młoda, więc prosiła, żeby mówić do niej po imieniu. Razem chodziłyśmy na rozpoczęcie i zakończenie roku szkolnego. Bardzo często bawiłyśmy się w przyjaciółki. Polegało to na tym, że chodziłyśmy na spacery, gdzie rozmawiałyśmy, jak takie stare, dobre koleżanki. Babcia udowodniła mi też, że nie musi być staromodną babulką w kuchni i fartuszku, tylko że może być fajną i nowoczesną babką.

- opowiada o swojej babci Aleksandra.

Niespodzianka dla babci

Aleksandra Rychlik podkreśla, że babcia przez ostatnich sześć lat nie miała czasu tylko dla siebie, by o siebie zadać. W tym czasie opiekowała się bowiem swoimi rodzicami. Ola postanowiła więc teraz "otworzyć" babcię na nowo. Razem z Piotrem Kraśko oraz Marią Rychlik (młodsza siostra Oli - przyp. red) wybrali się na spacer nad morze oraz do kawiarni. Marysia wspomina, że uczyła się angielskiego z babcią, choć ta nie miała pojęcia o tym języku.

Podczas spaceru pani Alina opowiedziała o swoich dalekich podróżach z mężem. Najmilej wspomina rejsy do Stanów Zjednoczonych. Choć dostali propozycję, by tam zostać na stałe, nie wyobrażała sobie zostawić swoich rodziców w Polsce.

Babcię Alinę, Olę oraz Piotra gościliśmy dziś w studiu Dzień Dobry TVN. Jak pani Alina zareagowała na zgłoszenie jej do naszego programu jako najlepszą babcię na świecie?

Byłam mile zaskoczona, wręcz zaszokowana. Niedawno pochowałam mamę, więc może nie byłam do końca gotowa, ale Ola powiedziała mi, że życie toczy się dalej. I ma rację!

- mówi najlepsza babcia na świecie Alina Molska, której podarowaliśmy weekendowy pobyt na Mazurach oraz karnet do Teatru Wybrzeże.

Zobacz też:

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.

Autor: Magdalena Gudowska

podziel się:

Pozostałe wiadomości