Luzowanie obostrzeń według dra Grzesiowskiego: "Lockdown tylko opóźnia zakażenie". Jak walczyć z wirusem?

Dzień Dobry TVN
Od 1 maja - zgodnie z decyzją rządu - mamy powoli wracać do normalności. Uczniowie powrócą do szkół, powoli będą otwierały się galerie handlowe, siłownie czy restauracje. Czy to dobry moment na luzowanie obostrzeń? Czy przygotowany plan to właściwy kierunek? W Dzień Dobry TVN na ten temat rozmawialiśmy z dr. Pawłem Grzesiowskim, ekspertem Naczelnej Rady Lekarskiej ds. COVID-19.

Rząd znosi obostrzenia

Zgodnie z zapowiedzią rządu od 1 maja zacznie się stopniowe luzowanie obostrzeń. Wraz z początkiem miesiąca będzie można uprawiać sport na świeżym powietrzu, częściowo otwarte zostaną obiekty sportowe i baseny. 4 maja ponownie zaczną działać - z zachowaniem zasad bezpieczeństwa - kina, muzea, teatry oraz galerie handlowe. Tego dnia również część dzieci ma wrócić na szkoły. Czy to dobry pomysł? - O ile dzieci z klas I-III mogłyby już zacząć naukę w systemie hybrydowym, to wpuszczanie do szkół kolejnych roczników, w przeciągu dwóch tygodni to bardzo optymistyczny plan - mówił dr Paweł Grzesiowski, ekspert Naczelnej Rady Lekarskiej ds. COVID-19.

Musimy pamiętać, że przenoszą one wirusa i choć rzadko mają objawy infekcji, to też chorują. Widać to np. na przykładzie Niemiec, gdzie większość pacjentów mieści się przedziale 15-19 lat.

W kolejnych tygodniach otworzy się gastronomia, natomiast branża fitness zostanie odmrożona na samym końcu. Dlaczego? - To subiektywna ocena ryzyka. Ktoś uznał, że skoro ludzie się tam męczą, dyszą, to ryzyko zakażenia jest wyższe. W przypadku małych obiektów faktycznie tak może być, ale w nowoczesnym klubie, o dużej powierzchni z dobrą wentylacją, to ryzyko jest już mniejsze - dodał specjalista.

Kiedy zdejmiemy maseczki?

Ale to nie są jedyne zmiany, które czekają nas w maju. Już w połowie miesiąca na świeżym powietrzu będzie można zdjąć maseczkę ochronną. Czy taka ochrona w ogóle była nam potrzebna? - Rok temu, kiedy nie wiedzieliśmy, jak rozprzestrzenia się wirus, były one one potrzebne. Natomiast już od co najmniej pół roku wiemy, że wirus nie przenosi się na duże odległości wraz z powietrzem. Jeśli jesteśmy na ulicy sami, nie stoimy w tłumie, maseczki nie są nam potrzebne - mówił dr Grzesiowski.

Od 15 maja będzie można także organizować wesela, jednak na zabawie będzie mogło się pojawić maksymalnie 25 osób. Czy to dobra decyzja? - Obawiam się tego bardziej niż otwarcia szkół. W zeszłym roku przyniosły nam one bardzo dużo zakażeń. Jestem za tym, aby organizować imprezy, ale np. tak, jak w Hiszpanii. Dopiero po zrobieniu testu i zmierzeniu temperatury dana osoba została wpuszczona na imprezę - dodał.

Jak mówił specjalista musimy pamiętać, że lockdown tylko opóźnia zakażenie. Z chorobą trzeba walczyć aktywnie, czyli szczepić się i robić testy.

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.pl.

Zobacz także:

Rząd luzuje obostrzenia. Podano datę otwarcia restauracji i klubów fitness

Czy potrzebna będzie trzecia dawka szczepionki przeciwko COVID-19? Szef BioNTechu wyjaśnia

Zapisy na szczepienie dla kolejnych roczników. Czas na osoby w wieku 40 i 41 lat

Autor: Katarzyna Oleksik

podziel się:

Pozostałe wiadomości