Co się dzieje w gabinetach ginekologicznych? Zofia Zborowska o historiach upokorzonych kobiet

Zofia Zborowska, Zosia Zborowska
Zofia Zborowska zachorowała na raka
Źródło: Tomasz Urbanek/East News
Zofia Zborowska nie ukrywa, że jest przeciwna wprowadzonej w życie ustawie antyaborcyjnej. Swego czasu w mediach społecznościowych chętnie pokazywała ujęcia z marszów kobiet, w których uczestniczyła. Teraz przyszedł czas na kolejny krok. Aktorka na Instastory opublikowała poruszające historie kobiet, które mają za sobą trudne wizyty u ginekologa.

Kontrowersje wokół ustawy antyaborcyjnej

22 października ubiegłego roku Trybunał Konstytucyjny, któremu przewodniczy Julia Przyłębska, wydał swoją decyzję odnośnie aborcji. Uzasadnienie zostało opublikowane jednak dopiero 27 stycznia 2021 r. i wtedy też orzeczenie znalazło się w Dzienniku Ustaw. Od tego czasu wiele ludzi wychodzi na ulice, by protestować i pokazać swój sprzeciw odnośnie tej decyzji.

Niektóre osoby pokazują swoje oburzenie również w mediach społecznościowych. Jedną z nich jest Zofia Zborowska, która jakiś czas temu na swoje Instastory dodała grafikę, na której pokazała, z jakimi problemami spotykają się kobiety, które potrzebują recepty na tabletki antykoncepcyjne. Jej publikacja spotkała się z dużym odzewem ze strony fanek, które zaczęły się z nią dzielić swoimi historiami.

Poruszające historie kobiet

Poruszona Zofia Zborowska podzieliła się w mediach społecznościowych historiami tych kobiet, które w gabinetach ginekologicznych, a czasem aptekach, musiały zmierzyć się upokorzeniem.

- Jako młoda dziewczyna, mega zawstydzona poprosiłam o receptę. W odpowiedzi usłyszałam, że zamiast nosić naszyjnik z 'pogańską' koniczynką, powinnam nosić Matkę Boską. Takie wychowanie seksualne - napisała jedna z fanek.

- Ja prosząc o 'tabletkę dzień po' - pierwszą i ostatnią w swoim życiu - usłyszałam, od pani ginekolog, że "trzeba było się zabezpieczać". Co z tego, że pękła właśnie gumka. Dałam stówę i wyszłam jeszcze bardziej zażenowana - dodała inna.

Kobiety podkreślały, że spotykały się z wielkim niezrozumieniem i brakiem wsparcia. Lekarze niejednokrotnie odradzali im nie tylko antykoncepcji awaryjnej i tabletek dzień po, ale również standardowej antykoncepcji.

- Mam 30 lat. Niedawno usłyszałam od lekarza ginekologa, że mój organizm - rzekomo odrzuca antykoncepcję, ponieważ chce dalszego rozrodu i kazał odstawić. Dramat. Kpina - wyznała pewna kobieta.

- Trzy razy odmówiono mi wypisania tabletek. Przeżyłam totalne upokorzenie, kiedy lekarz powoływał się na Wielkanoc i zbawienie życia lub innym razem na Biblię i swoje przekonania . Dostałam pouczenie o tym, że "zabijam nienarodzone płody", które przy użyciu kalendarzyka i z wolą Boga mogłyby się urodzić - zdradziła obserwatorka.

Jakie są najważniejsze kobiety w życiu Zofii Zborowskiej-Wrony? Zobacz wideo:

Zobacz też:

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.pl

Autor: Sabina Zięba

Źródło zdjęcia głównego: Tomasz Urbanek/East News

podziel się:

Pozostałe wiadomości