Żaklina Ta Dinh wybrała się z 6-miesięczną córką do Wietnamu: "Wszystko się da"

Źródło: Dzień Dobry TVN
Pierwsza podróż do Wietnamu z małą córeczką
Pierwsza podróż do Wietnamu z małą córeczką
Mój sukces po „Top Model”
Mój sukces po „Top Model”
Filip Ferner pożegnał się z „Top Model”
Filip Ferner pożegnał się z „Top Model”
Martyna odpadła z programu „Top Model”
Martyna odpadła z programu „Top Model”
Weronika i Adrian opuścili program „Top Model”
Weronika i Adrian opuścili program „Top Model”
Decydujące zmagania przed finałem „Top Model”
Decydujące zmagania przed finałem „Top Model”
Nicole z “Top Model” w sesji dla „Vogue”
Nicole z “Top Model” w sesji dla „Vogue”
Co słychać u uczestniczki I. edycji „Top Model”
Co słychać u uczestniczki I. edycji „Top Model”
Czym zajmuje się teraz Michał Baryza z „Top Model”? „Usprawniam ludzi w krótkim czasie”
Czym zajmuje się teraz Michał Baryza z „Top Model”? „Usprawniam ludzi w krótkim czasie”
Finalistka „Top Model” zaręczona z ukochaną
Finalistka „Top Model” zaręczona z ukochaną
Żaklina Ta Dinh jest uczestniczką siódmej edycji "Top Model" i mamą kilkumiesięcznej córeczki, z którą odbyła podróż do Wietnamu. Jak sobie poradziła? Co było największym wzywaniem? Na te pytania odpowiedziała w Dzień Dobry TVN.

Żaklina Ta Dinh o podroży do Wietnamu

Żaklina Ta Dinh urodziła się i wychowywała w Jeleniej Górze. Jej tato jest Wietnamczykiem, a mama Polką. Ostatnio wraz z narzeczonym i 6-miesięczną córką odwiedziła kraj swego ojca, w którym ma rodzinę. Czy nie obawiała się tak długiej podróży?

- Od samego początku mieliśmy tak, że chcieliśmy się nie bać, żyć z dzieckiem, tzn. chcieliśmy, żeby dopasowało się do naszego trybu życia, a nie na odwrót. Żebyśmy nie rezygnowali ze swoich małych marzeń i miejsc, które chcemy odwiedzić. Wiadomo, że jest dwa razy trudniej, jest logistycznie ciężej, ale wszystko się da. Przez to, że jesteśmy młodymi rodzicami, to jeszcze mamy na to energię - tłumaczyła modelka w Dzień Dobry TVN.

Jak podkreśliła nasza gościni, podczas pobytu w Wietnamie chciała nadrobić czas z krewnymi, których przez pandemię ostatni raz widziała trzy lata temu. - Wszyscy stęsknieni. Oni mają nowe dzieci, ja mam dziecko. (...) Było co nadrabiać, codziennie jedna ciocia, druga ciocia - mówiła Żaklina Ta Dinh. - Zastanawialiśmy się jak logistycznie będzie, ponieważ ciężko tam z wózkiem. Chodzi się po jezdni między nami motory, auta, rowery z jedzeniem itd. Tyle się dzieje, więc zastanawiałam się, jak ona na to zareaguje. Dla niej to było spoko. Ona miała swoją strefę bezpieczeństwa w tym wózku i tyle się działo, że za tego wózka widziała wszystko - dodała.

Żaklina Ta Dinh - narzeczony

Wietnam nie tylko po raz pierwszy odwiedziła córka Żakliny, lecz i Dominik, narzeczony modelki. Jak mu się podobało? - Zakochał się. I jedzenie, i wszystko. Uwielbia jeździć na motorze, a tam są skutery, motorynki. On jest szalony, więc ten ruch między motorami, to dla niego była absolutna pożywka - stwierdziła rozmówczyni Dzień Dobry TVN.

Jak córka Żakliny znosiła wysokie temperatury? Czy modelce udaje się połączyć plany zawodowe z macierzyństwem? Odpowiedzi na te pytania poznasz w materiale wideo.

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz na platformie Player.

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.

Zobacz też:

Autor: Dominika Czerniszewska

Źródło zdjęcia głównego: Jerzy Dudek/East News

podziel się:

Pozostałe wiadomości